witajcie, ale się naczytałam, przez to nieaktywne forum dostałyście teraz skrzydełek i nie mogę nadążyć
po pierwsze - witam serdecznie pełnoprawną lipcóweczkę Madziorkę - może jak do nas dołączyłaś to te fluidki napędowe sprawią że będziesz następna
po drugie - Joasiu mój Tadziu gdzieś się zagubił na liście
po trzecie - Basiu bardzo się cieszę, że jesteś już w domku z kochanym dzieciaczkiem
w ogóle wam powiem dziewczyny, że wasze dzieciaki takie śliczne, dosłownie tylko je przytulać i kochać całym serduszkiem
a u mnie też na razie pełnia nie zadziałała (na szczęście), jutro idę do lekarza i moze coś się dowiem, poza tym że jeszcze mam tydzień zaciskać nóżki
nadal się jeszcze nie mogę spakować, choć wiem że wypadałoby to zrobić
no i wciąż nie mogę namówić męża, żeby przekręcił dno łóżeczka, chyba przyjdzie mi to zrobić samej

, a jak wiecie niełatwo już się schylać
mój chłopczyk daje strasznie popalić i okropnie się rozpycha i kopie po żebrach, na dodatek latam co chwilę do WC i jeszcze rozłazi mi się spojenie, co nie należy do przyjemności, ale pocieszam się myślą, że to już niedługo