



Na rynku kupilam sterte ciuszkow dla Małego, bopowoli wyrasta z tych malutkich ciuszkow, a te wieksze sa jeszcze za małe.. No i jest kłopot


Co do kremiku na buzke, to ja jeszcze nie smaruje, bo mi lekarka mowila ze to jeszcze za wczesnie./. Wiec chronie Małegoprzed promykami i całego miziam tylko oliwka. Ale zakupiony juz mam Nivea w tubce faktor 30.. Stoi iczeka

Kamilko - to my nie mozemy jesc ogorkow malosolnych!?





Jem arbuzy, czeresnie, brzoskwinie, morele, nektarynki.. Wlasciwie nie jem tylko truskawek i malin.. Nie jem czekolady, pomidorow no irzeczy wzdymajacych.. Choc mam bzika na punkcie zielonego groszku i ostatnio mysle caly czas nad kupnem i mrozeniem:-)
A w ogole to ja mam chyba jakis kryzys laktacyjny w prawym cycku. No miekki jak wata cholera


Alinko - hihi.. Ja wlasnie dlatego jeszcze sie nie wciskam w ulubione porty, bo boje sie ze strace je bezpowrotnie

Moj Duzy Krzys pucuje przed blokiem swoj motor.. A moj Mały KRzys pomrukuje wlasnie zlowieszczo, wiec ide zobaczyc co slychac w pampersie

Madziorka - wciskaj wszystko w siebie,czego nie bedziesz mogla wcinac!! Ja jak dostałam skurczy w domciu, pierwsze co, poleciałam do sklepu i pakowałam w siebie wszystko na raz- truskawki, czeresnie, calypso czekoladowego, czekoladki i cos tam jeszcze..


Przepraszam, ze taki post walnelam.. ale caly dzien sie nie udzielałam, wiec musicie wybaczyc :**
