Kasia3, ja bede uzywac smoczka ale dopiero po 6 tygodniach chyba ze dzidzia nie bedzie go potrzebowala to nie
dodam ze ja ssalam smoka az do 6 roku zycia lubilam to bardziej niz slodycze i wszystkie pieniadze od mamy wydawalam na smoczki mam nadzieje ze moj synek nie uzalezni sie od smoka tak jak jego mama powiem wam ze mi to nie zaszkodzilo wiec niemam zamiaru zabraniac dziecku ssac
skonczylam prasowac ciuszki rece mi odpadaja no i musze jeszcze objad przygotowac a tak mi sie niechce
swbasia, ja też jakoś niechce nic robić, nawet że do obiadu wszytko jest przyszykowane, jedynie musze dorobić sos pieczarkowy i najśmieszniejsze maszyna za mnie to robii. A i tak jest mi ciężko się zabrać do tego.
Ja po prasowaniu padłam, anwet troche w głowie mi się kołowało i musiałam wszytko przerwać.
Może teraz zaczne coś w kuchni robić. Zobaczymy
Hej
U mnie znowu upał. Wczoraj było strasznie, ale dzisiaj to juz przegięcie. Wilgotnosc jest ogromna i nie ma czym oddychac. tragedia!!!!
Ja jutro śmigam do ginka to sie dowiem co musze ze soba zabrac do szpitala bo nawet nie wiem. A smoczek dla dzidzi? czemu nie... Jak bedzie potrzebował, tak jak na przykład synek Agi, to nie bede dziecku zabraniac.
No z tym obiadem to jest jaka\s masakra mam wszystkie składniki, a zabrać się do robienia nie moge
Póki co byliśmy z mężem w selgrossie pokupować sobie różne pierdoły typu mleko czy woda.
Zawieźliśmy teżsamochodzik do mechanika bo wczoraj się rozkraczył na mieście, na razie wozimy się samochodem teścia bo on i tak używa swój służbowy
Kurcze, a u mnie jest tak goraco, ze słabo mi sie robi jak tylko stane na 2 minuty. Masakra. Chyba nie bede nic robic, bo lepiej nic nie robic niz robic i cierpiec...
Racja
U mnie własnie znów leje, niedługo nie bede mogla przez podwórko przejść, bo u nas ciagle dom w trakcie ocieplania i bałagan straszny, a jak popada to istne bajoro buuu szkoda, że nie mamy duzo kasy i wszytsko musimy robic etapami, echhhh, ale co tam
Ja własnie pichce fasolke po bretońsku, bo lubie , a jak będę karmic to mogę o takim jedzonku zapomnieć
Pruedence, Tobie zostało 36 dni do końca wiec nie jest jeszcze tak źle. Oryginalnie miałam powitac swojego Skarba za 30 dni, to tylko 6 dni róznicy... A moze urodzisz wczesniej?
Kasia3, jaka masz pogode w Kanadzie? Szacuneczek, za prasowanko. Ja dzis nie jestem w stanie zrobic sobie sniadania bo robi mi słabo normalnie A ten wypad pod namioty to tez szacuneczek Ja jestem wielka fanka namiotów itd ale teraz w zyciu bym sie na to nie zdecydowała.
wisienko ja bardzo licze na to,że urodze nieco wczesniej i dłużej będe z moja kruszynka bo w październiku powrót na uczelnie
Ale nie chcę się tez nakręcać bo jeszcze sie okaże, że przenosze
Ja w sumie jestem zadowolona ze ide na CC juz niedługo bo 4 wrzesnia wracam do szkoły... Zawsze zajecia nam sie zaczynały pod koniec wrzesnia a w tym roku na poczatku. Dowiedziałam sie o tym dopiero kilka dni temu dlatego teraz nawet sie ciesze z tej CC.