Małgorzatka, trzymaj sie kochana, szkoda mi ciebie bardzo, mam nadzieje ze jednak Wojtus da mamie pospac i zyce ci tego z calego serca,pa
IzaPatryk podobnie jak Amelka karolas,ostatnia drzeke ma do ok16-17 tylko potem jeszcze je,troche odpoczywa i kapiel tak po 19 i o 20-20:30 spi,ostatnio tylko budzi sie wczesnie bo o 2 na jedzonko ale dalej idzie spac.
Po kapieli moze z 1 min jest na raczkach i kolysanka leci, ja nuce i powoli odkladam do łozeczka, czasem tylko,jak jest bardzo zmeczony to w wozku usypiam i przenosze.
A ja 3 ostatnie dni sama mylam Patryka,bo tak to z mezem ale maz biedny chodzi na poszukiwania prezentu dla mnie, normalnie to kupowalam sobie jakies ciuchy i mial spokoj ale ze to taka okragla liczba to powiedzialam zeby cos wymyslil i sie biedak snuja po miescie i szuka. No ale nie o tym chcialam napisac. Jak ja kapie sama to zaslaniam czesc okna,bo teraz widno jest dlugo, wlaczam kolysanki i spiewam i rozbieram go powoli i wprowadzam w taki spokojny nastroj i on tak jeszcze szybciej zasypia. Moze ty Malgosiu sprobuj tak.
-
katelajdka
- Obywatel Tik-taka
- Posty: 923
- Rejestracja: 08 mar 2007, 15:13
Dorota M. dobre z tą karmą dla zwierząt!!! 
No neiźle isę uśmiałam, no dobrze chcieli Ci młodzi i gest się liczy ale brzmi to po prostu bosko!!!
Na tym weselu w zeszłym tygodniu co byłam to zbierali pieniądze na hospicjum w naszym mieście. Też fajnie!
hakkate ja też tak miałam kilkakrotnie, że ktoś sie zapoowiadał, ja sprzątałam jak głupia, a potem nic z tego nie wychodziło. ale pocieszające zawsze jest to że przynajmniej jest ładnie w domku!!
Iwona77 Bartuś kilka razy puścił mleczko nosem przy ulewaniu, zobaczyłam to przez przypadek jak przecieralam mu buźkę z mleka, a nawet wtedy poleciało razem z wydzielinką z noska, takie smareczki, hihi:)
asiam_26 no to nie za fajnie było jak wróciliście!! Malutki uzmysłowił sobie jak tesknił jak Cię usłyszał... Mój bartuś kilka razy ,mi strasznie płakał jak go przystawialam do piersi po wcześniejszym karmieniu z butli. Mój Łukasz podawal Bąbelkowi jak byłam w szkole. I dosłownie zanosił się od płaczu jak mu tak szybko nie lecialo jak z butelki. Bałam się że tym razem też tak bedzie, ale na szczęście nie. Wszystko bylo w porządku!!
Mój szkrabik zasypia zawsze po kąpieli tak do godziny czyli do 21 zasypia. Wszystko zależy czy wcześniej je czy nie dokarmiałam go przed kąpielą. Jeśli jest głodny to budzi się koło 22-23. Zasypia do 5-6 rano, a ppotem 8-9:30 wstaje. Ale dzis jest nie za fajnie bo jadł o 19:20 i nie obudził się jeszcze. Cholerka zoudzi mi się pewnie o jakiejś koszmarnej porze... W ciągu dnia zasypia około 11-12, potem koło 14-15 i 7-18 ale drzemki sa krótkie koło 40minut do 1,5 godz.
karolas super mówisz na Melcie- Amelajda!!!
Starsznie mi się podobają takie wymyślne zdrobnienia imion. Ja w ogóle jestem mistrzynią w słowotwórstwie!! Wszyscy się śmieją jak ja tworzę!! Bartuś ma czkawowicę zamiast czkawki, ma pystrzoszek zamiast buźki, częsidufę zamiast pupki i w ogóle dużo tego!!!! 
A teraz to zmykam bo jesteśmy dziś umówieni z mężem na randewu!!!!
[ Dodano: 2007-07-13, 23:29 ]
Acha, mialam dodać jeszcze jedno. Ciągle piszecie ze jakieś cudowne wypieki wam wychodzą i zdjęcie jednej naszej utalentowanej hekkate było więc postanowiłam spróbować i zrobiłam biszkopcik z budyniem i galaretka i dodałam do ciasta banany!!! mniam!!!
No neiźle isę uśmiałam, no dobrze chcieli Ci młodzi i gest się liczy ale brzmi to po prostu bosko!!!
Na tym weselu w zeszłym tygodniu co byłam to zbierali pieniądze na hospicjum w naszym mieście. Też fajnie!
hakkate ja też tak miałam kilkakrotnie, że ktoś sie zapoowiadał, ja sprzątałam jak głupia, a potem nic z tego nie wychodziło. ale pocieszające zawsze jest to że przynajmniej jest ładnie w domku!!
Iwona77 Bartuś kilka razy puścił mleczko nosem przy ulewaniu, zobaczyłam to przez przypadek jak przecieralam mu buźkę z mleka, a nawet wtedy poleciało razem z wydzielinką z noska, takie smareczki, hihi:)
asiam_26 no to nie za fajnie było jak wróciliście!! Malutki uzmysłowił sobie jak tesknił jak Cię usłyszał... Mój bartuś kilka razy ,mi strasznie płakał jak go przystawialam do piersi po wcześniejszym karmieniu z butli. Mój Łukasz podawal Bąbelkowi jak byłam w szkole. I dosłownie zanosił się od płaczu jak mu tak szybko nie lecialo jak z butelki. Bałam się że tym razem też tak bedzie, ale na szczęście nie. Wszystko bylo w porządku!!
Mój szkrabik zasypia zawsze po kąpieli tak do godziny czyli do 21 zasypia. Wszystko zależy czy wcześniej je czy nie dokarmiałam go przed kąpielą. Jeśli jest głodny to budzi się koło 22-23. Zasypia do 5-6 rano, a ppotem 8-9:30 wstaje. Ale dzis jest nie za fajnie bo jadł o 19:20 i nie obudził się jeszcze. Cholerka zoudzi mi się pewnie o jakiejś koszmarnej porze... W ciągu dnia zasypia około 11-12, potem koło 14-15 i 7-18 ale drzemki sa krótkie koło 40minut do 1,5 godz.
karolas super mówisz na Melcie- Amelajda!!!
Starsznie mi się podobają takie wymyślne zdrobnienia imion. Ja w ogóle jestem mistrzynią w słowotwórstwie!! Wszyscy się śmieją jak ja tworzę!! Bartuś ma czkawowicę zamiast czkawki, ma pystrzoszek zamiast buźki, częsidufę zamiast pupki i w ogóle dużo tego!!!!
A teraz to zmykam bo jesteśmy dziś umówieni z mężem na randewu!!!!
[ Dodano: 2007-07-13, 23:29 ]
Acha, mialam dodać jeszcze jedno. Ciągle piszecie ze jakieś cudowne wypieki wam wychodzą i zdjęcie jednej naszej utalentowanej hekkate było więc postanowiłam spróbować i zrobiłam biszkopcik z budyniem i galaretka i dodałam do ciasta banany!!! mniam!!!
Dorotka hahha tez sie usmialam z tj karmy choc cel szczytny
kataledajka,magdzinkauspokoilyscie mnie z tym ulewaniem z noska ale ja z tych co sobie same problemy stwarzaja.Dzwonilam do lekarza takiego z gazety bo dzis akurat dyzurowal i ta babka powiedziala zeby lepiej to sprawdzic u laryngologa,bo moze byc jakis otwor w podniebieniu a tego pediatra nie zauwazy tylko musi byc specjalne badanie.Wiec jutro jade do laryngologa tak na wszelki, bo u mnie to jeszcze ten placz przy karmieniu jest dodatkowo,nie zawsze ale bywa.
tez sie usmialam z tj karmy choc cel szczytny
kataledajka,magdzinkauspokoilyscie mnie z tym ulewaniem z noska ale ja z tych co sobie same problemy stwarzaja.Dzwonilam do lekarza takiego z gazety bo dzis akurat dyzurowal i ta babka powiedziala zeby lepiej to sprawdzic u laryngologa,bo moze byc jakis otwor w podniebieniu a tego pediatra nie zauwazy tylko musi byc specjalne badanie.Wiec jutro jade do laryngologa tak na wszelki, bo u mnie to jeszcze ten placz przy karmieniu jest dodatkowo,nie zawsze ale bywa.
-
Małgorzatka
- Cyber rusałka
- Posty: 7230
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27
Witam Was mamunie bardzo cieplutko,
co tam u Was, jak dzieciaczki??
Katelajdka - ja broniłam magisterkę
, na razie nie planuję podyplomówki, może tak za 2 latka.. 
Iwona77 - tak patrzę na Twoje zdjątka... i wiesz co... mam taką samą beżową kanapę hihihih ale cyrki
Małgorzatka, czy synuś już spokojniejszy?
co tam u Was, jak dzieciaczki??
Katelajdka - ja broniłam magisterkę
, na razie nie planuję podyplomówki, może tak za 2 latka..
Iwona77 - tak patrzę na Twoje zdjątka... i wiesz co... mam taką samą beżową kanapę hihihih ale cyrki
Małgorzatka, czy synuś już spokojniejszy?
-
Małgorzatka
- Cyber rusałka
- Posty: 7230
- Rejestracja: 08 mar 2007, 12:27
Katelajdko Robert przy urodzeniu ważył 3350 i mial 54 cm czyli standard 
a co do słowotwórstwa to ludzie mają śmieszne miny kiedy mówię, że zmieniam dziecku nadupnik, kiedy już jest pelen
Iwona77 Mojemu malemu przez pierwse trzy miesiące lało się z nosa mleczko, ale moja lekarka powiedziala, że się skubaniec przeżera i jak leży w czasie leżenia to mu kapie po nie nadąża połykać, a jak już połknie to czasem mu się już nie mieści i wraca, a on łakome bydlątko wcina dalej. Jeśli cię to martwi to spytaj lekarza.
asiam przyznaję dziewczynom rację (bez bicia) pięknie wyglądałaś w tej sukni
Dorota.M. moi znajomi też chcieli zrobić taki dobry uczynek, ale w domu dziecka nie chcieli zabawek. widać bycie dobrym niektórym się nie opłaca.
Mój szwagier żoną za to poprosili o kupony totka i powiedzeili żeby pisać ook od kogo "jak wygramy to się podzielimy". Trafili kilka trójek i faktycznie się dzielili choć nikt nie przyjął kasy. Drudzy znajomi z racji tego ze mają dwumiesięcznego malucha to zamiaast kwitów poprosili o pieluchy. mają dużo gości i obawiam się że utoną w pampersach
a co do słowotwórstwa to ludzie mają śmieszne miny kiedy mówię, że zmieniam dziecku nadupnik, kiedy już jest pelen
Iwona77 Mojemu malemu przez pierwse trzy miesiące lało się z nosa mleczko, ale moja lekarka powiedziala, że się skubaniec przeżera i jak leży w czasie leżenia to mu kapie po nie nadąża połykać, a jak już połknie to czasem mu się już nie mieści i wraca, a on łakome bydlątko wcina dalej. Jeśli cię to martwi to spytaj lekarza.
asiam przyznaję dziewczynom rację (bez bicia)
pięknie wyglądałaś w tej sukni
Dorota.M. moi znajomi też chcieli zrobić taki dobry uczynek, ale w domu dziecka nie chcieli zabawek. widać bycie dobrym niektórym się nie opłaca.
Mój szwagier żoną za to poprosili o kupony totka i powiedzeili żeby pisać ook od kogo "jak wygramy to się podzielimy". Trafili kilka trójek i faktycznie się dzielili choć nikt nie przyjął kasy. Drudzy znajomi z racji tego ze mają dwumiesięcznego malucha to zamiaast kwitów poprosili o pieluchy. mają dużo gości i obawiam się że utoną w pampersach
Mi się podoba pomysł z totkiem jak kiedyś zdecyduje się na wesele to tez na zaproszeniu dodam ze chce kupon, a co może akurat szóstka się trafi .
My dzis mięliśmy powtórkę z rozrywki obudziła się o godzinę wcześniej niż zwykle bo już o 2 :00 godzinę fikała w łóżeczku potem mleczko i do 7 fikanie marudzenie i płakanie na zmianę.
Przetszymac w dzień dłużej niż dwie godziny nie da rady bo już po dwóch godzinach jest histeria co kolwiek bym nie robiła i jak bym zabawiała a przy usypianiu to już w ogóle koszmar histeria godzinna gwarantowana ze zmęczenia .
Ale co najdziwniejsze ona wcześniej tez szła do łóżeczka gdy tylko zaczynała marudzić czyli po godzinnie aktywności czasem półtora zasypiała na godzinę czasem na 20 minut ale noc miałyśmy do 7 :00 przespana bez pobudek.0d 20 czasem 19
Nie wiem co mam z nia zrobić dobrze ze poszłam spać o o 23 to chodziarz 3 godzinki kimłam .
A mój maz obudził się o 6 :00 z tekstem nie wyspałem się i jak go porosiłam by zrobili mleko dla małej to jeszcze z nerwem szedł .
A ja ostnico go wyganiałam do drugiego pokoju by się wyspał bo po co mamy oboje się męczyć to on tak mi się odwdzięcza.
Do tego od rana chodzę jak bomba zegarowa do tego teściowa do mnie z tekstem ze Oskar się nie wysypia i ze mam cos z tym zrobić myślałam ze ja uduszę a mój maż chodzi i tylko jęczy jaki on jest zmęczony.
Z tego wszystkiego chce mi się ryczeć czuje się taka bezradna.
A i zanseła o 7:00 spała do 8:40 i przed chwilka tez zasnęła ale już od 10 była w łóżeczku bo tak marudziła .Pośpi z godzinie a ja się nawet nie kładę bo zawsze tak jest jak ja się położę to ona się budzi i tylko gorzej mnie to wkurza
[ Dodano: 2007-07-14, 11:09 ]
A wczoraj ja przetszymalam od 15:30 do tej 18 by ja wykapać nakarmic o 18:30 już była w łóżeczku o 19 spała
[ Dodano: 2007-07-14, 11:10 ]
No i oczywiście już od 17:30 juz była histeria nawet podczas kąpieli czyli prawie godzinę sie darła
My dzis mięliśmy powtórkę z rozrywki obudziła się o godzinę wcześniej niż zwykle bo już o 2 :00 godzinę fikała w łóżeczku potem mleczko i do 7 fikanie marudzenie i płakanie na zmianę.
Przetszymac w dzień dłużej niż dwie godziny nie da rady bo już po dwóch godzinach jest histeria co kolwiek bym nie robiła i jak bym zabawiała a przy usypianiu to już w ogóle koszmar histeria godzinna gwarantowana ze zmęczenia .
Ale co najdziwniejsze ona wcześniej tez szła do łóżeczka gdy tylko zaczynała marudzić czyli po godzinnie aktywności czasem półtora zasypiała na godzinę czasem na 20 minut ale noc miałyśmy do 7 :00 przespana bez pobudek.0d 20 czasem 19
Nie wiem co mam z nia zrobić dobrze ze poszłam spać o o 23 to chodziarz 3 godzinki kimłam .
A mój maz obudził się o 6 :00 z tekstem nie wyspałem się i jak go porosiłam by zrobili mleko dla małej to jeszcze z nerwem szedł .
A ja ostnico go wyganiałam do drugiego pokoju by się wyspał bo po co mamy oboje się męczyć to on tak mi się odwdzięcza.
Do tego od rana chodzę jak bomba zegarowa do tego teściowa do mnie z tekstem ze Oskar się nie wysypia i ze mam cos z tym zrobić myślałam ze ja uduszę a mój maż chodzi i tylko jęczy jaki on jest zmęczony.
Z tego wszystkiego chce mi się ryczeć czuje się taka bezradna.
A i zanseła o 7:00 spała do 8:40 i przed chwilka tez zasnęła ale już od 10 była w łóżeczku bo tak marudziła .Pośpi z godzinie a ja się nawet nie kładę bo zawsze tak jest jak ja się położę to ona się budzi i tylko gorzej mnie to wkurza
[ Dodano: 2007-07-14, 11:09 ]
A wczoraj ja przetszymalam od 15:30 do tej 18 by ja wykapać nakarmic o 18:30 już była w łóżeczku o 19 spała
[ Dodano: 2007-07-14, 11:10 ]
No i oczywiście już od 17:30 juz była histeria nawet podczas kąpieli czyli prawie godzinę sie darła
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość