ja jem więcej ale małe porcje a często więc żołądka sobie na pewno nie rozepcham
a o fajkach to ja też pisalam - ciągnie mnie jak nie wiem co ostatnio sioę nawet skusiłam i wypaliłam pół
ale mąż tak się na mnie zezlościł, krzyczał i wogole robił mi wyrzuty że obiecałam że wiecej tego nie zrobię
strasznie mi wstyd ale nie zawsze umiem się powstrzymać - mam nadzieję ze już więcej mnie nie podkusi i już nigdy nie będę palić