 i uwierz mi
 i uwierz mi  nie masz czego zazdroscic
 nie masz czego zazdroscic   ja wolalabym nie palic
  ja wolalabym nie palic 
 Ja urodziłam Krzysia i miał 3870. Potem spadł do 3460.. I stał w miejscu prawie miesiac. Dopiero teraz lekarka powiedziała,byjednak dokarmiac go, bo nie przybiera na cycku.. No i ruszył - jest dłuuugi i chudziutki. A ja marze zeby miał bobaskowe łapki z kilkoma słodkimi fałdkami i papusne nozki. Wazy teraz 4080 i mam nadzieje ze na NANie zacznie rosnac jak na drozdzach:-)
 Ja urodziłam Krzysia i miał 3870. Potem spadł do 3460.. I stał w miejscu prawie miesiac. Dopiero teraz lekarka powiedziała,byjednak dokarmiac go, bo nie przybiera na cycku.. No i ruszył - jest dłuuugi i chudziutki. A ja marze zeby miał bobaskowe łapki z kilkoma słodkimi fałdkami i papusne nozki. Wazy teraz 4080 i mam nadzieje ze na NANie zacznie rosnac jak na drozdzach:-)Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość