Witajcie
Przeczytałam ju wszystkie zaległe posty
Margot swietny artykul ale mi też się wydaje ze jak na 26 tyg. to za wczesnie na na te umiejetności, wiem że macie racje odnosnie tego rozwoju kazdego dziecka ale człowiek zawsze coś tam sobie wkład do tej głowy i się zastanawia czy napewno wszystko jest oki jak juz prawie wszystkie dzieciaczki w jego wieku robią taki rzeczy a on nie robi.
Kuba też jeszcze nie ma żadnego ząba.
Maju mój Kubuś urodził sie 22 listopada ale powinien 22-24 grudnia tak miałam termin urodził się o rowny miesiąc wczesniej .
Ja też chciała by iśc z Kubą na basen ale jaokś nie moge się zebrać a wszystko przez tą budowe albo pogoda jaks nie taka raz poda i zimno teraz znow straszne upał a u nas nie ma rzadnego basenu z drugiej strony Łodzi gdzies jest taki basen dla maluszkow sasiadka mi obiecała że mnie tam zabieże ale jakoś tak na rozmowie się skonczył ale bede musił się kurcze w koncu zebrać i jechac.
Chrzciny nawet w miare dobrze Kuba był na całej mszy bo musieliśmy iść z mezem do spowiedzi a chrzciny byy po mszy i Kuba już był spiący, zmeczony i głodny wszystko było dobrze do mometu polania na główke wody św. zacvzoł płakac ale dał sięszybko uspokojć po kościele tylko na chwilke do domu i nawet nie zjadłi pojechaliśmy do fotografa i to był bład bo mogłam sie umówić na późniejszą godzine bo Kubuś już był taki zmęczony że nie dał się nikomu wziąć na rece oprocz mnie i prawie cały czas płakał aż w koncu w trakcie robienia zdjec usnoł mi na recach ale fotograf mowił że to co udało się zrobić to wystarczy.
Będe juz koczyć bo jestem spiąca a pozatym ten upał dł dizś w kość a jutro ponoć ma być jeszce gorzej
A to zdjećie Kubusia z chrzcin tylko jedno może jutro wkleje więcej bo kurcze mam taki wolny internet że jedno zdjęcie wgrywa sie koło 45 min.
Pozdrawiam
