hej..moje malenstwo cos niepoukladane dzis z rana..
Spala dobrze,potem nawet szybko poszla kupa....i ryk-o co nie wiem,nie chciala byc w pozycje poziomej tzn na lezaco...piastki to dwie naraz chciala zjesc ale z cycem to nie podchodz bo przystawic jej nie szlo...pocudowlala z 45 min. i polulalam na rekach z 3 min.i zasnela....chyba wrzeszczala ze zmeczenia...i za chwilke po odlozeniu ssie piastki wiec ja begiem z cycem...zjadla przez sen..i spi slodko na boczku.........ja to sie tak dziwie bo ona prawie wcale nie krzyczy..a tu takie wrzaski----moze w koncu sasiedzi zauwaza nasze dziecko ,no i zasnela i mam spokoj
Doris..a tak mi sie cos wydawalo ze powinnas juz wrocic...siadaj i opowiadaj jak na wakacjach bylo
Kulka..a ty niewiele starsza ode mnie i juz taki bagaz zyciowy dzwigasz...podziwiam sily...
GosiaA..wklejaj foty tej zabawki...ciekawa jestem co to...a firme chociaz znasz?