No, nadrobiłam zaległości!!
Nawet nie chce mi się już dzis wychodzić, tak jest gorąco, ale nie może Bartuś cały dzień siedzieć w murach i jednka sie zbiorę do rodziców na ogród.
Iwona 77, Bluszczyk wszystkiego najlepszego z okazji urodzin!!!! Spóźnione ale szczere!!!
hekkate zdjecia Daniela które wcześniej załączyłaś są po prostu śliczne!!! A jak nóżki wcina!! Extra!
Dorota M. powiem Ci że ja mam fioła na punkcie uszek Bartusia. JAk widzę ze leży to nie ma siły nawet jak ryzykuję że się obudzi to i tak mu odginam, nie chcę żeby miał kłapciate uszka!! Częściej leży na prawej stronie i to uszko jest minimalnie bardziej odklapione, ale ciągle są ładne, przy głowie.
U nas nie ma komarów, nas zczeście.
Małgorzatka coś strasznego z tą Twoją koleżanką....
Gratuluję decyzji o drugim dziecku!! Super, że mimo nieprzespanych nocy masz ochotę na powtórkę z "rozrywki". hihih( o ile mogę się tak wyrazić)
Ja na razie nie planuję. Nawet zazdroszczę jak miałyście w porządku poród i leciutkie dzieci w brzuszku do noszenia. Ja mam ciągle złe wspomniejnia choć juz trochę się przeszłość zaciera. Chciałąbym mieć jeszcze jedno dziecko ale nie moge sobie wyobraźiź jak miałabym raz jeszcze takie katusze przeżywać...
Bartuś od kilku dni jest strasznie marudny. W nocy ciągle sie budzi, karmię go co 2,3 godz. Ciągle chce mu sie pić, a do tego chyba dziąsła go swędzą i prosi o smaka. Śpi tylko w body i bez kocyka. A w dzieć siedzi w samym pampersie. I zostawiam go długo bez pieluchy. Daję go tylko w pielluchę tetrową, tak zawiązuję mu na biodrach i zostaje ok,1,5 godz. I tak 2x dziennie. Nie chce zeby mu się pupa zaparzyła, leży sobie na macie eduk. i na ceratce. Koło odbyciku zrobił mu się jakiś wrzodzik i podchodzi ropą. Jak byliśmy we wtorek w przychodni na szczepieniu to lekarka powiedziala żeby to wietrzyć i nic więcej.
Zdziwiłam się bo pielegniarka zmierzyła mi go i stwierdziła 78 cm. A ostatnio miał 79cm. ale tym razem mierzyła mi go na rękach, więc myśle ze był pokurczony. W domu jak mierzyłam od czubka głowy to miał 83cm. A waga - 9450. w 8 tyg przytył 850g. Spoko, wreszcie zaczał mnie przybierać!
Pozwolił mi lekarka dokarmiać bartolinka. Mogę dawać mu zupki i deserki ale raczej nie dopajać prócz cycka. A ja właśnie kilka razy dałam mu już herbatkę ułatwiajaca trawienie.
JAkoś mam taki lęk przed podaniem mu czegoś do jedzenia ale jednocześnie nie mogę sie doczekać!
Powiedzcie mi czy sloiczki z jedzonkiem nieotwarte to muszę trzymać w lodówce, czy mogą stać w temperaturze pokojowej, ?? W sumie w sklepach to nie są przeciez w lodówkach... Mam ten słoiczek z hippa, tez dostaląm paczkę i chciałbym ja wykorzystać. No dobra, idę na polko!