MAJOWE DZIECIACZKI 2007

[zborra]

Ta...ja też jakoś nie mam szczęścia i kiecka wisi w domu...może się jeszcze uda...bo kasa potrzebna, więc oddam ją za bezcen...
Ladybird widzę, że kolejna w kolejce do kłótni jesteś?

A ja się mieszczę w coraz więcej ubrań Ciekawe co moja koleżanka waga łazienkowa mi dziś powie na dobranoc...Lecę budzić Hanię do kąpieli i lulu, bo jutro bo w sobotę goście, no i cały tydzień miałam luz od porządków...A wieczorem w sobotę chyba skoczymy do rodzinki J i zostaniemy na noc...
Miłej nocki kochane, nie kłóćcie się, nie głódźcie się...
Ja dziś zjadłam sałatkę z krabów... z czosnkiem No i potem będę płakać jak Hania znów zastrajkuje...Oby nie...

[doris]

ja mialam pozyczona suknie z salonu, i to byla w ogole pierwsza jaka zobaczylam, kazda nastepna mi sie nie podobala... wypozyczenie kosztowlo mnie 500 + dodatki a gdybym kupowala to za sama kiecke bym musiala dac 2 500

[zborra]

To co? dzień dobry!
Mi chyba ktoś dodaje amfę do picia czy jedzenia.........Bo ja zamiast spać, jak dzieciak śpi to co? oczywiście i godzina ...bez komentarza...ale za to jutro mogę odpoczywać! teoretycznie, bo jak Hania nie będzie spała? No trudno, to zrobię porządek z ciuchami, bo jakoś w mojej przepastnej szafie same ubrania w rozmiarze 36-38, a niestety nie wszystkie udaje mi się ubrać...No i trzeba gdzieś (chyba głęboko ) schować ciuchy ciążowe...

Zapomniałam napisać, że dziś Hania mnie tak wzruszyła, że się poryczałam...Chyba z 20minut tak do mnie gadała i śmiała się , że po prostu nie mogłam... Kochana malutka rybka...

No i wiecie co...nie wiem, czy coś przeoczyłam...ale...Co się dzieje z Mamą_Dominika???? Ktoś coś wie? bo ja od dłuższego czasu piszę do niej smsy, ale nic...cisza... Zaczynam się martwić...

Lecę ułożyć wyprasowane ciuchy, nakarmić Hanię bo chyba już się budzi i może wreszcie i kąpiel i spać???

[GLIZDUNIA]

hej..ja juz po niechcianych odwiedzinach...o boshe.....szok...pojechali przed 23.00,a moj A. na 23.00do pracy,kapanie Mayi przesuniete o 2 godziny...halas taki ze mi jeszcze w uszach dzwoni...zamiast 2 babek zwalilo nam sie tez 3 chlopow....a ja taa zmeczona....i tak glosno gadali ,prawie krzyczeli a my tak do ciszy przywyklismy ostatnio...padam...
Zborra fajowe zdjatka-te z usmieszkami sa najlepsze,ja to kocham te bezzebne usmiechy..cudne!!!
Dieta?ja sie nie nadaje..wymiekam przed startem!nawet na tej beznabialowej nie dalam rady...

[ Dodano: 2007-07-20, 00:43 ]
a no mama dominika..no tak,juz ostatnio o niej myslalam...dlugo jej nie ma nie?a i chyba przeoczylam watek Anzy-pojechala na urlop?

[doris]

no wlasnie tez dzisiaj z rana myslalam o mamie_dominika

zbora podziwiam cie za taką energie... ja to czasem padam wieczorami i nawet zebow nie myje...

GLIZDUNIA, ja tez lubie cisze, ale zauwazylam ze Kinia woli hałas... jak byl;am z nia na tej dzialce, to najlepiej sie jej spalo jak np sąsiad wiercil czy cos bo remontowal domek, albo jak glosno sie gadalo i radio gralo... mam dziwne dziecko...

[Gosia A]

a razie dzien dobry .. karmie Hubcia .. dieta dzis ... a ja mam humor .... u nas cisza .. nie rozmawiamy ze soba .. poszło o pierdołe ... a moze i nie ???.. naładowani .. duzo problemów ....moze dltego ...eee ... dajcie mi chwile i bede pisac

[Ewcik]

Witajcie
Ja mam dziś dzień biegania. Najpierw idę do sądu złożyć wniosek o odpis wyroku, potem na drugi koniec miasta do PIPu, bo mi jeszcze zakład pracy nie przyznał macierzyńskiego i nie wydał książeczki zdrowia, potem do jakiej galerii na zakupy. Muszę sobie w końcu jakiś stanik kupić, bo te do karmienia mnie wkur..... wyglądam w nich jakbym cycki na kolanach miała moze uda mi sie jakiś ciuch kupić. Wprawdzie wchodzę już we wszystkie moje sprzed ciąży, ale potrzebuję jakiegoś odświeżenia. Wieczorkiem 0 17 lecę jeszcze poćwiczyć, a potem jadę na weekend do teściów pozałatwiać wszystkie sprawy z księdzem.

Kurcze ja też zastanawiałam się wczoraj co z Irminą....... hmmm........ dziwna sprawa. Zbora mówisz że na smsy nie odpowiada. Ciekawa jestem co się dzieje.

[ladybird23]

I ja mówię dzień dobry!

Dziś była swietna nocka, Milusia mnie zaskoczyła na maksa, spała od 21:30 do 5:15, a juz o 3:45 leciałam mleczko zrobic, bo jakos sie kreciła...wracam..a tu mała dalej
o 8:15 znów pobudka, szybkie ubieranko, witaminki, flacha i dalej zobaczymy na jak długo teraz.

Dzis w planach mam odwiedziny przyjaciółki, w koncu, bo jakos tak nie umiemy się razem zebrać, a już potrzebuję z kims pogadać!

A. przyszedł z pracy i ani buzi, ani ugryź mnie w nonono wiec chyba dalej obrażony, nawet rano jak sobie robił śniadanie to pozmywał..nie wiem czy chce mi powiedzieć ze nic wczoraj nie robiłam i nawet garów nie pomyłam czy co?
zobacze co wymysli na popołudnie...

życzę miłego dzionka,

[doris]

Muszę sobie w końcu jakiś stanik kupić, bo te do karmienia mnie wkur..... wyglądam w nich jakbym cycki na kolanach miała

wiem co czujesz... ja probowalam sobie wlasnie jakis normalny usztywniany kuypic a tu nonono, w takim rozmiarze nie ma, albo z koronki a ja mam uczulenie na koronke... i pozostaje mi nosic te dla karmiących...

a tak swoja droga to chcialabym w koncu spac bez stanika... nie wiem dlaczego ale ciagle ze mnie miedzy karmieniami wylatuje mleko... wiec 24h/dobe nosze ten pieprzony stanik... teoretycznie na noc moglabym go sciagac, ale prac codziennie koszulki w ktore spie? tez bez sensu!

Gosiu trzymaj sie, wiem jak to jest poklocic sie o byle gowno! bedzie dobrze!

[KUlka]

siemanizacja !!!!!
a ja po wczorajszym rowerku juz nie wpadłam bo jezdziłam na tzw flczku i myslałam ze płuca wypluje hehe ........
a dzis wieczorkiem ognicho i piwo u znajomych huraaaaaaa

a teraz jeden spi a drugi biega gowniarze hehe

no i jak co rano prosze o www.pajacyk.pl

i KREW http://s1.bitefight.onet.pl/c.php?uid=53994