witajcie, to jeszcze ja na chwile..wpadlam sie pozegnac i zyczyc wam udanych wakacji
rybko, to fakt... sasiedzi sa w porzadku... mimo iz duzo starsi ode mnie a nawet od moich rodzicow...bardzo lubie z nimi porozmawiac , poimprezowac...a takie nieplanowane balangi sa najlepsze

oni tez jutro wyjezdzaja do polski...tylko ze rano...a my gdzies kolo 16.00...
niestety nie bede miala jutro dla was czasu... czekaja mnie ostatnie pakowania... prasowania... itp.
natashka co do tego dowodu czy paszportu to masz racje... musza niestety byc oboje rodzice ... i to strasznie dlugo trwa ( ja na moj paszport czekalam 4 miesiace!

) ale w polsce idzie to szybciej...
a jak wyrabialam dowod osobisty swojemu wiktorkowi...to musialam zabrac ze soba dziecko

na dowod czeka sie krocej- maksymalnie miesiac
OK, kochane...uciekam bo mi sie juz oczka kleja... jeszcze raz zycze wam udanych i slonecznych wakacji... i nie zapomnijcie o mnie
