Cześć, ja urodziłam Ernesta krótko po swoich 34 urodzinach .
Przed ciążą ważyłam 57 kg a teraz już "tylko" 64, bardzo powoli wracam do siebie, włosy lecą garściami pomimo tego ze karmię butla niestety. Jak widzę w parku młodsze mamusie z gondolkami to im zazdroszczę wagi, większość niedługo po porodzie wygląda jakby nigdy nie była w ciąży.
Jednak najważniejszy jest Ernest a figura trudno :).