

Kasiekk propozycja aktualna,naprawde .Ja jestem 24 godzinyna dobe i czasami mi smutno tak samej w domu ,dobrze ,że jest TT




no toqrcze ale mi teraz pieluch idzie, mała jak nasika to biegnie do mnie i ciagnie za pieluche zebym ja zdjela, jak jej nie wymienie to cigle chodzi i pokazuje ze zrobila tam siku i w koncu sama ja sciaga. Bez pieluchy boje sie jej puszczac bo co bedzie z mieszkaniem (dywanami). Z drugiej strony moze tak by sie nauczyla w koncu robic do nicnika (nieraz jej to wychodzi ale tylko po spaniu)
Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość