czesc dziewczyny!!!
Dominiczko, to nie Magda na zdjęciu, ona nam nie chce się pokazywać
Aniu Helenka jest przesłodka
taka fajna cukierkowa zacałowac się chce
Kamilko gratuluję udanych zakupów
tez myślę, zeby mamę zabrać na takie
Aha i jeszcze fajne to Wasze spotkanko było mamuś ze Szczecina
brawka dziewczyny
jakby było fajnie spotkane czerwcówek organizowac...
Lucy dzięki za info od Madziorki. Ale Ty sama coś za często sie nie pojawiasz.... Jak tam mój zięciunio>??
Asiula moja mała tez robi czasem takie śuzowate kupki... tez idziemy jutro do lekarza to się dopytam. Och ja juz mam całą dłgaśną listę pytań juz mi zal pani doktor
Karla ja miałam identyczną sytuację od początku. W szpitalu mi mówili
, zeby podawać dziecku tyle razy cyca ile będzie chciało. Tyle ze moja chciala go non stop więc cały czas była na cycu... A co ona mogła wysusać jak one puste te cyce były i zadnego nawału na 3 dzień ja nie widziałam
az na 5 dzień zycia nie zniosłam juz jej płaczu z głodu i podałam jej sztuczne. I tak dodziś.. czasem daję raz dziennie zeby mi się cyce zdązyły napełnić czasem wystarczy mojego, ale to rzadko. Mi isę wydaje,ze jednak będziesz musiała dokarmiać Jacusia, ale nie stresuj się przeciez to nic złego
Juz mnie powoli wkur... ta propaganda wyłącznego karmienia cycem, ze sztuczne mleko to zło absolutne
a przez to kobiety czują się niedowartościowane i niewarte być nazywaną dobrą matką, ja przez to mało w depreję nie wpadłam, ze jestem niedobrą i niepełnocenną matką, ze moje dziecko musi jeść sztuczne mleko
takze głowa do góry, jak będzie potrzeba podaj mu raz dziennie sztuczne mleczko, a zobaczysz jaki on będzie spokojniutki
(alez zaraz mi sie dostanie od zwolenników cycucha
)
Moja Dziunia dzisiaj spała całą noc, to pewno przez to, ze wczoraj byliśmy na grillu u znajomych, którzy maja dzidziusia o 8 dni starszego od naszej Waneski
(moze ciut później wkleję foteczki) i mala prawie cały czas na dworze stała nawet jak się trochę ochłodziło, to ja cieplutko owinęlam i zostawiłam na powietrzu, myślę ze nie szkodzi nawet jak chłodniej zostawić dziecko za zewnątrz czytssze powietrze trochę niz w tych upałach
Wróciliśmy do domciu, szybka kapiel, cyc i chrapu o 23 , to rano dopiero o 6 zaczęła kwękać
Połozna mówiła, ze w nocy dzieci mogą tyle spać więc mam spokojną głowę. Z wieczora ściągnęłam pokarm co by mi się krzywda nie stała i git
Aha co do ściągania pokarmu.. Ktoś tu pisał, ze az 120 ml z jednego cyca ma
ja z dwóch ledwo 130 nadoję... Aha i powiedzcie mi w jakich sytuacjach i w jakim celu ściągacie pokarm?? Pewna znajoma, która trochę na tych sprawach się zna powiedziała, ze na dłuzszą metę to nie jest dobr pomysł podawać ściągnięte mleczko... poza tym jedząc z butelki dziecko je zmieszany juz pokarm, a jak ssie pierś to dostaje stopniowo rózne fazy - najpierw woda, potem mleko bardziej tłuste i potem 3 gaza jeszcze jakaś inna.. znacie coś o tym??