PAULINKA nie martw się ja też mam 14 kg na plusie ale tak naprawdę nie wiem z czego i gdzie bo niby po mnie nie widać
ja też poprałam ciuszki ale w płatkach mydlanych w 40 stopniach i dodatkowe płukanie , poprasować też muszę, julci prałam ciuszki w jelpie a później loveli ale miała uczulenie od pierwszego dnia więc i tak musiałam jeszcze raz wszystko poprać ale już właśnie w płatkach to teraz tak od razu wolę
kurcze ale pogoda wstrętna
fajnie że nie ma upałów bo inaczej padłabym, ale w deszcz to jeszcze większa depresja mnie łapie i też mi się nic kompletnie nie chce
jestem już pewna że mam to twardnienie brzuszka,nawet waldek zauważył
i naprawdę czasami mam wrażenie że mały już jakby wychodził
dobrze że jutro wizyta u ginka
wogóle tak jak patrzę na brzuszki moich koleżanek , a są mniej więcej tak samo zaciążone
to mam brzuch strasznie nisko, aż zaczęło mnie to też niepokoić...
dziewczynki nie pochwaliłam waszych brzuszków
naprawdę super, musimy wszystkie się zaktualiować
MAMOZUZI no wracaj szczęśliwie szybciutko do nas
.....aha ale mnie zgaga zaczęła męczyć.....po wszystkim prawie