Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

02 sie 2007, 17:31

Witajcie!!!
Aaaaaa maluchy się budzą... ale się napisałam no to do wieczora :-D
mam nadzieję :ico_sorki:

[ Dodano: 2007-08-02, 18:45 ]
No i wyspane, szczęśliwe, czyli zadyma przede mną :ico_oczko:

Obrazek

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

02 sie 2007, 19:00

Hehehe! Massumi no nieźle...o, ja też wzywana k...jestem...

Nie...już znów mi humor uciekł...J znów na tenisie, a młoda daje koncert! :ico_zly: ile jeszcze wytrzymam...I fryzjer ma cały przyszły tydzień zajęty :ico_zly: I w ogóle nonono! zła jestem i tyle! :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: normalnie wyprowadzam się od tej mojej rodziny. Chcę jeden dzien spokoju, żeby J był w domu i choć raz pomógł tak sam z siebie...Żebym mogła spokojnie odejść od Hani i nie bać się, że dziecko leży a on gapi się w tv... :ico_placzek: niedobry koniec dnia się zbliża...Chyba się wypłaczę wieczorem w kibelku to mi ulży... :ico_placzek: Ja chyba mam depresję...ze skrajności w skrajność te moje humorki...porażka...

Awatar użytkownika
magda26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3206
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:25

02 sie 2007, 19:05

Zbora przepraszam ze sie wypowiadam moze nie powinnam ( w sumie nie moj watek ) :ico_oczko: ale moze tu trzeba szczerej rozmowy oddaj Hanie babci idzicie na spacer sami i powiedz mu co cie boli spokojnie czego oczekujesz od niego ze jest ci ciezko ...czasami facetowi trzeba to powiedziec bo nie wiem jakim cudem tego nie zauwazaja :ico_puknij: ......Mam nadzieje ze pomoze. U mnie zadzialalo a bylo podobnie jak maluszek sie pojawil na swiecie :ico_oczko:

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

02 sie 2007, 19:22

zbora, słuchaj no dziewczę moje... :ico_haha_01:
a daleko od domu J. ma te swoje hobby???
Bo ja, to bym się razem w trójkę relaksowała!!! Normalnie pakuje Hanię do nosidełka i razem... kibicować tacie jak na korcie to tym lepiej, bo przyjemne z pożytecznym... :ico_oczko: jak na sali trudno - widziały gały co brały !!! :-D
Trzymaj się razem bo "oczadziejesz" słonko!!!
I więcej uśmiechu widzieć chcę!!! :ico_oczko: :-D :-D :-D :-D :-D

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

02 sie 2007, 19:26

Magda26 dzięki...heheh...jakoś weselej, jak ktoś myśli o mnie...I wiecie co? :ico_wstydzioch: mi przed Wami...Bo Wy mi tu wszystkie dobre rady dajecie...a ja?jak mam lepszy dzień, to odstawiam takie rozmowy na bok, bo myślę, że już niepotrzebne...A potem dopada mnie jakieś zmęczenie i coś tylko pójdzie nie po mojej myśli to ja już wzbudzam panikę...już łzy i złość i żale do wszystkich i o wszystko...
A prawda jest taka, że ja chyba powinnam od siebie zacząć...Że może czas wziąć raz samochód i nawet Hanię i gdzieś sobie pojechać, posapacerować w spokoju, przemyśleć...Pogadać z kimś...wypłakać się...
nonono wołowa ze mnie i tyle...sama sobie piętrzę problemy. A najgorsze jest to, że ja to wszystko niby wiem...tylko ciężko mi się zabrać za zrobienie z tym porządku...A chyba czas najwyższy, bo jak ta warstewka kurzu urośnie, to już nikt jej nie posprząta...
Babcia wzięła Hanię na spacer...sama z siebie... :-) od razu lepiej...Bo niby człowiek mieszka z babcią na dole...ale ona nie ma czasu na wnuczkę bo ciągle coś tam robi...i tym sposobem i tak jestem zdana sama na siebie...I tkwię przy tym łóżeczku jak sierota...w wyciągniętym dresie...MUSZĘ ODPOCZĄĆ!!!

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

02 sie 2007, 20:03

Zbora - no :ico_brawa_01: !!! mój też załapał - rozmowa - działa i rozpłakanie również - pod warunkiem , że luby nie jest wkurzony - wtedy łzy nie działają - a jedynie podwyższaja wkurzenie :-D - i jutro ma wolne!!! idziemy razem na spacer i razem pójdziemy po jego drzewo! ( ma manie ostatnio na tym punkcie - ja nie lubie - jezdzi i kupjuje drzewa - takie po 30 pln i na tarasie sadzi .... ale co tam jedziemy razem - niech ma - massumi - dobrze prawi!! :ico_brawa_01: a poza tym to ty słuchaj starszych !!! mama nie uczyła ?? :-D

Awatar użytkownika
KUlka
4000 - letni staruszek
Posty: 4217
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

02 sie 2007, 20:03

zborra ile razy on wychodzi w tygodniu ?? bo moze to kwestia umowienie sie ze Ty wychodzisz tez tyle razy i juz ? bo tak jak napisałas to moze zabarzo Ty sie nie chcesz ruszyc ???
Ja tez tak miałam az wyszłam pierwszy raz bez dziecka i pozniej juz jest z górki !!!!!!!!!!!!!!
trzymam kcukasy za Ciebie !!! bo wiem na sobie ,jak to moze wkur..... hehe
a dacie troche krwi ?? http://s1.bitefight.onet.pl/c.php?uid=53994

Awatar użytkownika
Gosia A
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2477
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:01

02 sie 2007, 20:08

KUlka, - proszę !!!! 4,22 :-D i to prawda ! wyjdz sama ! - on wychodzi - to ty tez :-D mi mój Dominik zapowiedział , że jak juz schudne - tyle ile chce i jęcze :-D jak juz bede sama zadowolona ze swojej wagi - to wysyła mnie gdzies na cały dzień z nocą!!! i na zakupy :-D kase da i mam sie rozerwac - bo dzis mu tez gadałam- nie ma w czym chodzic - nic sobie nie kupiłam od roku ... nie zaszalałam z zakupami ...i gruba jestem :-D ..więc babo -do dzieła!!

Awatar użytkownika
KUlka
4000 - letni staruszek
Posty: 4217
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

02 sie 2007, 21:11

a dziekuje za krew dziekuje .......... i prosze o jeszcze ......

i spadam na rower....... kolejne 0,5 kg mniej :)

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

02 sie 2007, 21:13

KUlka a masz...5,27...zaszalałam! :-D

Gosiu zazdroszczę...Mi mój na zakupy nie da...bo nie ma...hehehe...ja dziś wyjęłam z konta całe 460zł! :ico_szoking: i już 200dałam mamie na obiady...i co?

Dziewczyny, kochane jesteście...Może i racja...że ja się ruszyć nie chce...Bo ciągle sobie wmawiam, że przecież karmię..to się nie mogę nigdzie ruszyć...A przecież mleko zamrożone jest...moje cyce jakoś wytrzymają pół dnia, a jak nie to zabiorę laktator... :-D Tylko gdzie się ruszyć? chyba się w jakiś dzień wypuszczę sama, choćby połazić po sklepach...powkurzać się ,że nic sobie nie kupię...hehehe :-D

A mój wychodzi różnie...co dziennie :-D do pracy :-D A na tenisa? czasem kilka razy w tygodniu, a czasem raz, a czasem w ogóle...ale wychodzi...A ja? ja głupia nie umiem sobie znaleźć miejsca gdzie mogłabym się ruszyć...Głupia jestem i tyle! Życie mi przez palce przecieka...a ja siedzę jak małpa w zoo...A może namówię J na jeden dzień lub dwa nad morze? jak się wyrwiemy razem z dala od domu, to chyba będzie musiał poświęcić nam czas co?
Młoda dokazuje...nie mam siły...i znów wymyślam, że pewnie coś jej się dzieje, chora, bo przecież bez powodu nie płacze...A może wyłazi z niej diabełek??? :ico_zly: a może ja na nią źle działam??? już nie wiem..
Wiem tylko, że boli mnie szyjny kręgosłup, że nie mieszczę się w żadne fajne dżinsy, że wkurzają mnie moje włosy...i mąż...i lecę na razie...

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość