Ika, no właśnie jak te śpioszki dostałam to wydawały mi się znajome

Chyba się nimi chwaliłaś, nie?
Ja ostatnio jak robie pranie to nie wyjmuję całości na miskę tylko po kilka sztuk noszę, a na tarasie mam suszarkę, więc nie muszę rąk podnosić.
Powiedzcie w jakich rozmiarach macie te śliczne ciuszki? Bo ja to co najładniejsze mam na 68. Mam zamiar coś kupić na 62, ale na razie nie mam pieniędzy no i najwyżej ze 2 sztuki, bo zaraz z tego wyrośnie
anetka, musisz koniecznie później opisać jak wygląda u was ta szkoła rodzenia. Mój mąż to nawet nie miał w ręku tej lalki - są 2 na 12 par! Tak naprawdę to tylko pediatra pokazywała jak to trzeba robić. Ja się spodziewałam, że każdy facet dostanie do ręki lakę, że będzie ją musiała ubrać, rozebrać, przewinąć itd. Tak w ogóle to mój mąż stwierdził, że z tego co opowiadała pediatra to kąpanie to pestka w porównaniu z przewijaniem.
basiek, u nas są w sklepach, ale takich droższych niestety. Co prawda na targu też można dostać i to taniej niż w sklepie, ale nawet tak polarkowe śpioszki kosztują 30 zł (uważam, że to sporo!), chociaż z drugiej strony zwykłe bawełniane 15.