Ojej no tak moje szczęście dziś kończy 3 miesiące, a ja taka zakręcona, że mi dopiero zborra, przypomniała
No to dziś z Karolem stawiamy i jeszcze dla każdego.
I Igusi również całuski przesyłamy z tej okazji
A ja myslami jestem juz chyba tylko z Kacprem, coraz częściej sms-uje, dzwoni, ale już jutro przyjeżdża, tyle że w domu będzie dopiero w czwartek rano, noc prześpi w Warszawie u cioci.
A Karol ma nowa karuzelkę i grzecznie leży w łóżeczku zafascynowany
A ja zaczęłam w końcu wystawiać na allegro, wcale to nie jest trudne.
kamizela, jagodka24, ogromne dla Waszych dzieciaczków!!!
GLIZDUNIA, ja naprawdę nie miałam problemu z przeniesieniem Kacpra na tapczanik więc sobie napewno poradzisz jak mała podrośnie, bajeczka na dobranoc i będzie spała. A dla mnie takie wspólne spanie było fajne kiedyś, teraz to troche ciasno, bo Sikor przytył
zborra, zazdroszcze Ci tej babci, może to niewiele ale dla takich co cały dzień same z dzieciaczkami i to jeszcze takimi nie śpiącymi to bardzo dużo