To u mnie jeszcze nie widac ani nozki ani raczki ale cały brzuch tez skacze. Wczoraj w kościele zamisat słuchac kazania to ja patrzyłam jak mi brzuch faluje hihi. A z tym nie dawaniem spać to ja mam tak że zaczyna Julka szaleństwa okolo 23 a konczy kolo 2 w nocy i ja na ogół dopiero koło 2 zasypiam a pożniej rano nie moge wstać :)
No dzis robie pierwsze pranie Julci mianowicie piore kocyki i śpiworek do spania, a posciel to chyba wypiore na poczatku września. W przyszłym tygodniu chyba popiore ciuszki te co mam. Koleżanka poradziła mi żeby najpierw wyprac je w moim proszku bo "wybieleją" a pozniej drugi raz w proszku Julci no i chyba tak zrobię.
A teraz ide porelaksować sie na balkonik puki mam cień. Miłego dnia dziewczynki i brzuszki zaglądne do Was pózniej