Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

21 sie 2007, 12:20

kasiekk a jak byl malutki to odciagalas napletek?

Mati cos u dziadkow sie szybciej uczy:) pokazuje nu nu, cius cius, gdzie ma ku ku:) zauwaza wszystkie samoloty na niebie i krzyczy:)

dzis spal do 8.30,normalnie rekord. ja nienauczona juz po 7 sie w lozku krecilam. ciekawe czy tak zostanie.moze to przez ta gesta kasze:) ale o 12 zapomnij o spaniu.zaraz sprobuje go jednak polozyc:)

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

21 sie 2007, 12:59

nigdy nie odciągałam,niby nie powinno się tego robić,bo ma sam sie odkleić a może trzeba było :ico_puknij: teraz to juz bez znaczenia :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

21 sie 2007, 13:07

wlasnie dlatego pytam, bo zdania sa podzielone. jednak z tego co wyszlo to chyba jednak trzeba. mam nadzieje, ze u Was bedzie wszystko dobrze!! :-)

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

21 sie 2007, 13:45

ja też mam taka nadzieję :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:
dopiero dzis odbiorę maść z apteki i do dzieła :ico_oczko:

[ Dodano: 2007-08-21 ]
a gdzie Wy,cały dzień nikogo tu nie było :ico_szoking:

mały znowu dał mi dzis popalić :ico_olaboga: ale on niedobry,a jęczydło :ico_olaboga: ja zwariuje buuu :ico_placzek:

mam juz maść i pierwsze smarowanie za sobą,oby pomogło :ico_sorki:

Magdalena_82
Wodzu
Wodzu
Posty: 11437
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:16

21 sie 2007, 21:28

Cześc i czołem babeczki :ico_oczko:
Bozenka no to trochę sobie odpoczniesz skoro masz pomoc w postaci siostrzyczki :ico_oczko:
Mój Antol też coraz bardziej samodzielny się robi i coraz lepiej mu wychodzi trafianie do buzi tylko z nabieraniem gorzej, ale niech się uczy.

Mój Antek to mały złośnik wczoraj ta uderzył głową ze złości że aż mu naczynko krwionośne pękło :ico_placzek: już czase m nie wiem co robić...

matikasia pisze:Mati cos u dziadkow sie szybciej uczy:) pokazuje nu nu, cius cius, gdzie ma ku ku:) zauwaza wszystkie samoloty na niebie i krzyczy:)

oj no to :ico_brawa_01:
mój jak widzi samolot to krzyczy "dobad dobad" co oznacza zobacz
wczoraj jak sobie nabił tego guza to pokazywał tacie jak wrócił z pracy "kuku" no i tata miał to pocałować, bo wtedy najszybciej się goi :ico_oczko:

kasiekk...oby masc pomogła, 3 mam kciuki :one:

Awatar użytkownika
matula1
Miss zgubnych centymetrów
Posty: 475
Rejestracja: 07 mar 2007, 20:24

21 sie 2007, 21:37

cześć dziwczyny!
mój Radek bardzo łądni śpi w nocy, bo po kąpieli dostaje tylko 100ml wody do picia i zasypia ok.20:00 sam w małym pokoju na swoim dolnym piętrowym łóżku (Marzenka zawsze powtarza, że ona ma górne piętrowe :ico_oczko: ) no i śpi mi do 7:00, potem drzemka ok. południa
co do budzenia się w nocy z krzykiem to na szczęście jeszcze tego nie przerabiamy, ale wiem że mogę się tego spodziewać - Marzenka mi się ak budziła i p. doktor powiedziała (po wszystkich dokładnych badaniach, bo przy pierwszym dizecku byłam czepialska) że to mogą być po prostu tzw.bóle wzrostowe - dzieciak cały dzien biega na swoich małych nóżkach, a przecież jest to okres kiedy dziecko cały czas rośnie i po całym dniu intensywnych wycieczek i odkryć jakich dokonują nasze dzieci w nocy mogą odczuwać ból stawów, narażonych w ciągu dnia na ogromny przecież wysiłek
przestałam się przejmować i przeszło jej jak skończyła 2 latka a trwało chyba ze 4miesiące :ico_olaboga:
pozdrawiamy

Awatar użytkownika
matikasia
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3022
Rejestracja: 08 mar 2007, 18:12

22 sie 2007, 10:20

matula1 to sie ciesz ze nie masz tych nocnych placzow bo one bardzo mecza. Dzis Mati plakal 3 razy. O 7 go wzielam, byl zasikany, wiec go przebralam i juz nie spal. To dobrze bo w dzien pojdzie normalnie o 12 spac. Teraz jak jestem u rodzicow to loezczko jest kolo lozka to latwiej, a w domu to trzeba isc do drugiego pokoju. A na zwykle lozko bym sie jeszcze nie odwazyla go dac. Strasznie zmienia pozycje i sie wierci. Z pewnosia spadl by nie jeden raz.

Dzis babcia zabiera nas do mc Donaldsa:) chyba na urlopie pobijemy rekord:)

Awatar użytkownika
Agnes
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6396
Rejestracja: 10 kwie 2007, 20:39

22 sie 2007, 10:38

Hej.dziewczyny :-D ja mojemu napletek odciagam kiedys jak maluch chorowal nam i bral zastrzyki to na siusiaku mial krosteczki sporo tego bylo i wygladalo brzydko wezwalam lekarza ale prywatnie i kazal mi odciagac napletek jak on mi pokazal to po odciagnieciu az sie caly kleil i ranka byla pewnie przez te zastrzyki ktore niepotrzebnie dostawal i od tamtej pory odciagam mu przy kapieli i przy ubieraniu jak widze ze jest czerwony to mu smaruje kremem takim specjalnym.A lekarze z przychodniu moim zdaniem sa do d...y!!!!!!!!!!!!!! nic nie powiedza czlowiek sam musi glowa ruszyc :ico_olaboga: moj dzis tez 3 razy sie budzil z placzem :ico_puknij:

Awatar użytkownika
kasiekk
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5516
Rejestracja: 07 mar 2007, 13:56

22 sie 2007, 10:45

pewnie i sa do nonono,choc na na moja nie narzekam mimo wszystko i cieszę sie ze mu na siłe tego nie zrobiła jak niektórzy lekarze robią :ico_puknij:

Awatar użytkownika
Agnes
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 6396
Rejestracja: 10 kwie 2007, 20:39

22 sie 2007, 11:52

ja akurat nie jestem zadowolona bo w przychodni jak juz kiedys pisalam stwierdzila ze Adrian jest chory na zapalenie pluc a mial tylko raz goraczke poza tym katar troche kaszlal ogolnie broil wezwalam lekarza prywatnie i stwierdzil ze to zapalenie pluc nie bylo i niepotrzebnie dostawal zastrzyki 2 razy dziennie bolace przez tydz. :ico_olaboga:

Wróć do „Pierwsze kroczki, czyli roczek za mną!”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości