zgadzam sie na spotkanie!!!
a to kilka fotek obiecanych - przykro mi dziewczyny ale większość nie przeszła cenzury mojej własnej - uzgodniłam sama ze sobą że jednak jestem za gruba i nie moge wszystkich pokazać - tylko najlepsze (a nie było specjalnie w czym wybierać
)
to my przed kościołem
tutaj z Młodymi (ten gościu to mój kuzyn)
trochę po północy, sądząc po tym, że mój małż bez krawata
impreza do białego rana, po ósmej się rozeszliśmy, żeby wrócić po 13:00 - to tuż przed końcem
a to już poprawiny i laski z mojej rodziny oraz Pani Młoda i moja córcia przyklejona do niej
a to już na naszej działce tydzień po weselu - ja i moja druga połowa