Awatar użytkownika
Kicia10
Papla
Papla
Posty: 771
Rejestracja: 15 mar 2007, 22:36

31 sie 2007, 09:31

Tak od jutra już wrzesień :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Ja przed chwilą też nie mogłam sie tu dostać,normalnie można urodzić z nerwów.
Ja wcinam sobie śniadanko i zaraz lecę na miasto.Wczoraj miałam skurcze i ten ból jak na @ a w nocy cisza :ico_olaboga: i o co tu chodzi??
Mamo Zuzi my z Łukaszem przyśpieszamy już poród codziennie :ico_brawa_01: ale może trzeba częściej bo nie wychodzi nam to :ico_placzek: no cóż na dzisiejszej wizycie u doktorka niezaoszczędze ale może uda się na następnej :-D :-D :-D

[ Dodano: 2007-08-31, 09:34 ]
hehehe "obsłużyłam" :ico_smiechbig:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

31 sie 2007, 09:35

Kicia10 pisze:Mamo Zuzi my z Łukaszem przyśpieszamy już poród codziennie :ico_brawa_01: ale może trzeba częściej bo nie wychodzi nam to :ico_placzek: no cóż na dzisiejszej wizycie u doktorka niezaoszczędze ale może uda się na następnej :-D :-D :-D

To ja sie z Wami podziele pewna "tajemnica" hehehe.... Ostrzegam jednak ze wielu wyda sie to niesmaczne moze :ico_oczko: Otoz tutaj w szkole rodzenia mowili o jednej takiej bardzo skutecznej podobno metodzie wywolania porodu.... Otoz podobno meskie nasienie zawiera mnostwo prostoglandyn (ale to my wiemy :ico_brawa_01: ). Z tym, ze tutaj twierdza ze powinno sie je zarzyc wewnetrznie, tzn. oralnie a nie dowcipnie... No to powodzenia .... :ico_oczko: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:

Awatar użytkownika
Justyna_Bochnia
Profesor Tik-takologii
Profesor Tik-takologii
Posty: 1735
Rejestracja: 08 lip 2007, 12:41

31 sie 2007, 09:36

Witam!! Boże ale to forum się zawiesza.

Ja od 3:25 nie spałam i nie mogłam się tu dopchać żeby chociaż sobie poczytać... Poprostu leżałam i patrzyłam w sufit juz chcę żeby M wrócił bo zawsze w nocy można go obudziś i niech siedzi ze mna :P ja idę zaraz umyć włoski i do sklepu muszę kupić produkty na placuszek :ico_brawa_01:

Awatar użytkownika
agnieszka01.04
4000 - letni staruszek
Posty: 4895
Rejestracja: 08 mar 2007, 12:09

31 sie 2007, 09:40

i ja się melduję :ico_brawa_01:
mi nocka też o dziwo dobrze minęła, ale już spałam jak W. z pacy przyszedł i nici z wywoływania :ico_noniewiem:
pogoda faktycznie wstrętna :ico_olaboga: nic się robić nie chce :ico_olaboga:
MAMOZUZI twoj to z obsłużenia pewnie też byl zadowolony :ico_smiechbig:

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

31 sie 2007, 09:42

agnieszka01.04 pisze:MAMOZUZI twoj to z obsłużenia pewnie też byl zadowolony :ico_smiechbig:

sprobowalby nie byc.... :-D

ulamisiula
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3099
Rejestracja: 17 kwie 2007, 15:17

31 sie 2007, 09:45

Z tym, ze tutaj twierdza ze powinno sie je zarzyc wewnetrznie, tzn. oralnie a nie dowcipnie... No to powodzenia .... :

No to ja dziekuje za taka "przekąske".Poczekam.
U mnie jest odwrotnie.Mnie ostatnio nachodza amory a mój nie za bardzo chce bo sie oi że coś uszkodzi.Z resztą cały nastrój mija gdy w trakcie mały zaczyna sie wiercic :ico_haha_01:

Całe szczeście to tylko tabletki.A już miałam pietra.Dzisiaj czeka mnie samotny wieczór bo mój Misiek jedzie pomóc przy festynie mojej przyjaciółce-siostrze i jej chłopakowi.Mógłby nie jechać ale dla Justyny nie odmówie i sama go wysyłam.W razie czego ja zostaje w domku i wzywam taxi i do kliniki.A co do jedzenia to w Białymstoku wiem że w szpitalu nie można jesć alew prywtnych klinikach (sa 2 ) można.

[ Dodano: 2007-08-31, 09:54 ]
A wytłumacze o c chodzi z tą przyjaciólką-siostrą
Tak naprawde nie jestesmy siostrami.Poznałysmy sie 7 lat temu.Justyna była dziewczyna mojego przyjaciela.Wszyscy mówili że wyglądamy jak siostry-bliżniaczki.Ona wtedy tez miała długie ciemne włosy.Od tamtej pory sie przyjażnimy i sie śmiejemy że mamy tego samego ojca.Bo jak sie okazało na moim weselu to mój ojciec znał jej mame z młodych lat.Jej rodzice na mnie tez nazywaja "córka" chociaż jestem od niej starsza to dogadujemy sie wspaniale.
I to ona bedzie chrzestna Benia a nie moja prawdziwa siostra z którą delikatnie mówiąc sie nie lubimy.

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

31 sie 2007, 10:46

Tu jak zwykle z samego rana już gwarno. Ja dopiero zabieram się do śniadania. :ico_obiadek:
Agnieszka witaj w klubie, u mnie to samo w nocy akcje, w ciągu dnia nawet śladu po nich nie widać :ico_olaboga:
Kocura ja moją pralke doceniam od samego rana – włączyłam jej już drugie pranie :-D
Eve ty dziś odpoczywaj, bo jutro znowu czeka cię szaleństwo :ico_zdrowko: :064: , podziwiam bo ja chyba bym nie poszła, no moze tylko na dobry obiadek i jakieś ciacho :ico_haha_02:
Mamo Zuzi twoje rady zazwyczaj są skuteczne ale co do przyspieszania porodu to chyba poczekam aż samo przyjdzie, widze że Ulamisiula też nie ma ochotki
:-D No chyba ze któraś będzie próbowała i naprawde okaże się skuteczne to dajcie znac, może sie skusze :-D

Awatar użytkownika
paulina1978
Już śmiało chodzę po forum!
Już śmiało chodzę po forum!
Posty: 640
Rejestracja: 21 mar 2007, 16:26

31 sie 2007, 11:27

dziendoberek :-D a ja juz spowrotem w domciu :ico_brawa_01:
wypuscli mnie dzisiaj rano :-D

i juz wam wszystko opowiadam:
otoz skierowanie do szpitala dostalam tylko dlatego ze mi puchly nogi. kiedy robilam badania moczu to wszystko wyszlo ok i nadcisnienia tez nie bylo wiec moja gin uznala ze skoro nozki tylko stale puchna to moze byc to zatrucie ciazowe czyli gestoza typu E czyli ta najmniej powazna. i kazala isc do szpitala zeby sobie wypoczac a przy okazji zrobia mi tam wszystkie badania.

no i tak: 2 x dziennie robiono nam KTG, 3 x dziennie sprawdzano jak bije serduszko, 2 x dziennie trzeba bylo mierzyc ilosc ruchow dziecka (ja wczoraj naliczylam w pierwszej godzinie ponad 30 a wieczorkiem na szczescie juz tylko 18 he he), do tego 2 x dziennie mierzono temperature, a w pierswzy dzien mialam tez usg i badania krwi i moczu. a w zwiazku z tym ze nogi mi wczesniej puchly (teraz juz wcale nie puchna) to wczoraj musialam zrobic bilans wodny czyli mierzyc ile plynow wypijam i ile wysikuje. No i wszystko bylo ok wiec mnie dzisiaj wypisali :-D

ale najlepsze co mi sie nasuwa to jesli chcecie schudnac to polecam szpital. jak zobaczylam w pierwszy dzien to co dostalam do jedzenia to swteirdzilam ze albo chca nas tam zaglodzic albo to dopiero przystawka :ico_olaboga: podam wam menu szpitalne:

I dzien
obiad - kubek zupy, 1 ziemniak, miesko wielkosci ok. srednicy 4 cm, lyzeczka gotowanej marchewki
kolacja: 2 kromki chleba, 1 bulka, lyzka bialeo serka (to byl wypas he he :-D )

II dzien
sniadanie - zupa mleczna (ochyda!!!), rogal
obiad: kubek zupy pomidorowej, 1 ziemniak, 1 malenski pulpecik, lyzeczka buraczkow
kolacja: 2 kromki chleba, jajko

III dzien
sniadanie: 2 kromki chleba, 1 bulka, 2 plastry zoltego sera i 1 listek zielonej salaty

FAJNIE NiE???
jak ktos chce umrzec z glodu to naprawde polecam he he :-D

aha! i jeszcze mi sie nasunelo. kochane jak pakujecie trobe do szpitala to wezcie ze soba termometr bo jest on uwazany za rzecz osobista a napewno trzeba sobie bedzie mierzyc temperature a ze szpitala go nie dostaniecie :-D

no i tak mi uplynely te dni w nudzie. nareszcie moglam wrocic do domciu i biore sie za sprzatanko bo mezus tak napaskudzil ze burdello straszne wyszlo :ico_olaboga:

eSKa
4000 - letni staruszek
Posty: 4196
Rejestracja: 10 mar 2007, 20:17

31 sie 2007, 11:28

Jejku no i zapomniałam o najważniejszym
Ewasiek :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: dla ciebie i maleństwa :ico_dziecko: duuże buziole :ico_buziaczki_big: :ico_buziaczki_big: GRATULACJE !!!

mama_zuzi1980
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5549
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:51

31 sie 2007, 11:36

eSKa pisze:Mamo Zuzi twoje rady zazwyczaj są skuteczne ale co do przyspieszania porodu to chyba poczekam aż samo przyjdzie, widze że Ulamisiula też nie ma ochotki

:ico_smiechbig: :ico_smiechbig: :ico_smiechbig:
:ico_oczko: :ico_oczko: :ico_oczko:
rozumiem.... hehehe... ja tez podziekowalam :-D

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot] i 1 gość