naprawde zupelnie niepotrzebnie sie tym meczysz ,ta chwila nie wroci i mysl dlaczego tak a nie inaczej zrobilas dzis juz nie ma sensu,najwazniejesze ze Bartus wiedzial i czul ze ga bardzo kochasz ,ze rozmawialas z nim ,"dotykalas go ",piescilas slowami ,wiedzial ze byl kochany ...jesli on to czul to spelnilas najskrutsze marzenia dzieciatkaja nie umiem sobie wybaczyc ze po porodzie nie miałam odwagi go przytulic i ciagle sie winie za to
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość