I mam dosc tych skurczow..... Dzis to juz przegiecie.... Sa bardzo nieregularne wiec nonono do niczego nie prowadza, ale bola mnie juz, tchu nie moge zlapac jak mnie scisnie... Ale ja czekam na takie z bolami krzyza wlacznie, wtedy to bedzie jazda ze hej
Poza tym Nel dzis zwariowala, od rana mnie boksuje non-stp prawie, a ze juz duza jest wiec boli mnie to jak nie wiem... a najgorzej jak sie skurcz zejsdzie razem z jej "przewalaniem" sie ....... tragedia, ... wypadaloby pochodzic to moze by wreszcie ukolysana usnela.... Ale nie dam sie zwariowac z tym bujaniem skoro jeszcze w brzuchu siedzi
