Dominisia, super że tak szybko dostałaś kaske
Więc już ci mówie , wymogiem jest abu otrzymywac 3300 koron od 1 roku zycia do 3 lat, jest to ze dziecko nie moze byc w przedszkolu ani innej takiej placowce, jesli dziecko jest np tylko 2 godzinny dziennie to tez mozna dostac kase, tylko pomniejszoną, dajmy na to 80% z tego 3300koron. Więc jesli zona twojego kolegi nie poslala dziecko do złobka to jak najbardziej przysługuje jej kaska , zaraz napiszę jakie dokumenty trzeba złożyć
A co do becikowego to dla mnie ogromna suma za ktora spokojnie kupi sie w norwegii wszystko dla dziecka, ja nie jestem rozrzutna, naprawde kupuje tylko co jest naprawde potrzebne i konieczne, milana wyprawka bardzo mało mnie wyniosła, licząc wszyściutko to moze jakieś maks do 2 tys zł, z resztą do tej pory nie wywalam na Milana bog wie ile kaski, ma tylko potzrebne ciuszko ktore cały czas urzuwa, zabawek tez ograniczona ilość, bo po co mam kupywać ciuchy zeby ich tylko mial raz na sobie, w sumie ja sama i mąż nie mamy duzo ciuchow tylko to co nosimy, nasza szafa to 4 szuflady. A Milana to 1 pólka, , az za becikowe, bardzo duzo zrobiliśmy bo wyposyzlismy dom w sprzet AGD, pospaólacaliśmy troche długów, porobliśmy oplaty i jakoś rozeszła sie kaska. Za wozek dałam 600zł i uwazam ze wystarczająco, bo naprawde wozek nie jest cały czas urzywany, moja kolezanka wywalila 2,5 tys zł i po co ?? Jak przyjdzie lato to i tak kupi se spacerowke choć wozek jest wielofunkcyjny. Ale to indywidualna sparawa. Ja tam jestem taka ze nie lubie wydawac kaski zbednie, no czasem sie przydarzy