Glizdunia ja nadal mam tą kreskę, trochę zbladła ale jest nadal, mam nadzieje że mi zejdzie zupełnie.
bo mnie to denerwuje i też powyżej pępka 
-
mama_Dominika
- Gaduła nie do pokonania
- Posty: 545
- Rejestracja: 10 mar 2007, 20:04
-
mama_Dominika
- Gaduła nie do pokonania
- Posty: 545
- Rejestracja: 10 mar 2007, 20:04
Glizdunia hehe mam to samo z tym leżaczkiem, zawsze jest kupa w leżaczku...co by było gdyby nie ten leżaczek 
Moja Kinga najdłużej nie robiła kupki 3 dni, piję wówczas jakieś ziółka typu mięta czy rumianek, zawsze cos jej się dostanie z tego albo od jakiegoś czasu pulubiła herbatkę rumiankową z Hippa ale nie zawsze pomaga
Moja Kinga najdłużej nie robiła kupki 3 dni, piję wówczas jakieś ziółka typu mięta czy rumianek, zawsze cos jej się dostanie z tego albo od jakiegoś czasu pulubiła herbatkę rumiankową z Hippa ale nie zawsze pomaga
ANES, witaj w naszym gronie!!! My oczywiście, że Cię przyjmiemy i bedzie nam miło. Oby Tobie się tylko u nas spodobało i żebyś się na dobre u nas rozgościła
U mnie tak jak u GLIZDUNI mały robi kupkę zawsze na leżaczku i raczej nie ma z tym trudności, nawet nie podaję mu nic, żadnych soczków, czy herbatek, jest tylko na piersi. Ale może tu pomóc masaż brzuszka, gdzieś na niemowlakach jest link do strony jak masować brzuszek, jak znajdę to wkleję. OOOOO właśnie u mnie kupa na leżaczku Dziewczyny wiem, że soczek z jabłuszka też podają.
A jeżeli chodzi o tą linię to ja też ją mam i jakoś nie zwracam na nią bardzo uwagi. Nie pamiętam kiedy mi zniknęła po pierwszej ciąży, ale pamiętam, że poprostu zlazła mi skóra, to znaczy po kąpieli jak wycierałam ręcznikiem to się tak zwałkowała i linia razem z nią Gorzej martwi mnie ta rozciągnięta zwiotczała skóra na brzuchu, bo ona raczej się już nie zmieni 
Wklepuję jakieś balsamy ujędrniające ale to już nic bardzo efektów nie daje. No ale cóż dwa razy miałam taki brzuchol to musiało się rozwlec
U mnie tak jak u GLIZDUNI mały robi kupkę zawsze na leżaczku i raczej nie ma z tym trudności, nawet nie podaję mu nic, żadnych soczków, czy herbatek, jest tylko na piersi. Ale może tu pomóc masaż brzuszka, gdzieś na niemowlakach jest link do strony jak masować brzuszek, jak znajdę to wkleję. OOOOO właśnie u mnie kupa na leżaczku
Dziewczyny wiem, że soczek z jabłuszka też podają.
A jeżeli chodzi o tą linię to ja też ją mam i jakoś nie zwracam na nią bardzo uwagi. Nie pamiętam kiedy mi zniknęła po pierwszej ciąży, ale pamiętam, że poprostu zlazła mi skóra, to znaczy po kąpieli jak wycierałam ręcznikiem to się tak zwałkowała i linia razem z nią
Gorzej martwi mnie ta rozciągnięta zwiotczała skóra na brzuchu, bo ona raczej się już nie zmieni Wklepuję jakieś balsamy ujędrniające ale to już nic bardzo efektów nie daje. No ale cóż dwa razy miałam taki brzuchol to musiało się rozwlec -
mama_Dominika
- Gaduła nie do pokonania
- Posty: 545
- Rejestracja: 10 mar 2007, 20:04
dzieki dziewczyny...ja mam juz ten problem bardzo dlugo..
i nadal sie meczymy zeby minely trudnosci....
glizdunia moj tez sie bardzo meczy,wlasnie w nocy najczesciej...
dzieki za mile przyjecie,ja napewno bede tu czesta zagladala,i napewno mi sie spodoba
ps:moj maly tez jest na piersi,ale pije herbatki np rumiankowa,lub z kopru ale nie pomagaja niestety:
i nadal sie meczymy zeby minely trudnosci....
glizdunia moj tez sie bardzo meczy,wlasnie w nocy najczesciej...
dzieki za mile przyjecie,ja napewno bede tu czesta zagladala,i napewno mi sie spodoba
ps:moj maly tez jest na piersi,ale pije herbatki np rumiankowa,lub z kopru ale nie pomagaja niestety:
Anes witaj! no i zaglądaj do nas często! my chętnie widzimy wszytskie nowe majowe mamusie i dzieciaczki!!!
A Twój synuś to szybko urósł! piękny chłopaczek!
Ja po spacerku...jakoś się udało w przerwie między deszczem...Od godziny odpisuję kumpeli na maila...mała mnie absorbuje...a teraz jadę z mamą na grzyby zobaczyć a Hania ma dyżur u dziadka. Lecę...nie piszcie tyle, błagam!!!
A Twój synuś to szybko urósł! piękny chłopaczek!
Ja po spacerku...jakoś się udało w przerwie między deszczem...Od godziny odpisuję kumpeli na maila...mała mnie absorbuje...a teraz jadę z mamą na grzyby zobaczyć a Hania ma dyżur u dziadka. Lecę...nie piszcie tyle, błagam!!!
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 0 gości