Uk,Anglia

[SANDRUSIA))]

ilonakk9, ja tez dlam sie nabrac hi hi ale zaraz puzniej mojego L nabralam i mu to pokazalam ze ty wygralas a on ciagle gra hi hi i mysli ze kiedys wygra hi hi i mowi nie mozliwe moze powiedz nich ci troche da mowi a jak nie to ja sie na to forum zarejetruje juz chyba zaczynal wiezyc ze jak ty wygralas to moze i jemu sie uda hi hi wtedy mu powiedzialam ze to zart hi hi
a z marta pisalam rano mowi ze jeszcze nie wie teraz pisalam jej na gg moze cos napisze

[Jasnie Pani :)]

witam pozniejsza pora... wykonczona... szczepienie dzis mielismy, 200 poszlo, bo gdybym za skojarzoną nie zaplacila to 4 razy by mojego okruszka dzisiaj kluli ale niestety DELFINA, bardzo mi przykro, pewnie moje dziecie ma chyba skoreczke jak wrobelek, bo emla nam nie pomogla i mimo ze szczepionke dostala 1.5 godz po aplikacji kremu, to tak sie darla, ze dziwie sie ze jej w UK nie slyszalyscie . potem caly dzien nie spala w sumie spokojna byla, ale teraz po kapieli dalam jej butle a polowe z niej wyzygala na mnie jak ja do bekania podnioslam i chociaz zawsze spokojnutko sobie w lozeczku zasypiala to dzis poplakala sie w lozeczku, musialam ja pol godziny nosic na rekach i teraz mi w lezaczku zasnela i zastanawiam sie co zeobic, bo jak ja rusze to sie na bank obudzi A brzuch mnie dzis tak przeokropnie boli , bo ja debilka jeszcze po porodzie u ginka nie bylam na kontrole - zapominam sobie a jak sobie przypominam to akurat jak czasu nie mam a jutro do dentysty ide...
i jeszcze mi cudo przelecialo kolo nosa...
http://www.allegro.pl/item240286844_sto ... _z_uk.html

[lucy23]

Ilonka ja od razu odpisuje ,bo mi az dech zaparlo !!!!!!!!!!!!!mamuska serdecznie gratuluje matko bosko ,ale jaja super

[ Dodano: 2007-09-12, 21:19 ]
Ilonka ,ale mnie w konia zrobilas nabralas sie hi hi i juz chcialam Tomkowi mowic,bo on gra w te lotki he he

[ Dodano: 2007-09-12, 21:20 ]
tzn ja sie nabralam hi hi

[martuchafrost]

jestem kochane!
no wiec od rana w szpitalu, czekanie i czekanie na lekarza, ktory miał mi zdiagnozować zdjęcie płucek, czekałam i po trzech godzinach baba mi powiedziała ze dzis mają konsylium czy cos ( zebranie) i ze lekarz wyśle zdjęcie płuc do lekarza rodzinnego, wiec jej powiiedziałam ze sobie nie życze
zresztą od początku: baba mi sie pyta: " dlaczego skierowanie jest z Dublina?" ja jej tłumacze, ze tu byłam 4 razy i stwierdzili ze to normalne wiec ona mówi ze moze i normalne, ale jak na zawołanie Franio zaczął sie dusić i przyleciało 3 lekarzy zeby mi pomóc go odkaszlnąć wiec ta lekarka mówi : " to nie jest normalne" , no to ja jej mówie : " wiem ze to nienormalne i dlatego szukam pomocy w Dublinie skoro tu moje dziecko mają wszyscy w d......"
no i ona mówi ze teraz zaden lekarz mi nie opisze zdjecia i mam jechac do lekarza rodzinnego zeby ten konował zadzwonił do szpitala co ze zdjęciem, wiec lece jak pojebana do tego " weterynarza" ( jak go mój Jacek nazywa) i tłumacze babie w recepcji ze lekarz ma sie skontaktowac ze szpitalem bo ja sobie nie zycze zeby zdjecie płuc wędrowało tu bo chce je do ręki w razie czego, a ona mi sie pyta skąd miałam skierowanie na rtg płucek? wiec mówie :" niewazne skąd, ma pani przekazac tylko tą informacje lekarzowi, a ona :" nie rozumiem" wiec se mysle :" co tu rozumiec idiotko?"
a ona nadal ze skad miałam skierowanie itp ble ble
ale jakos jej przetłumaczyłam i powiedziałam ze misiek na szczepienie jutro nie wpadnie bo chory, a ona :" nie wygląda na chorego" - tępa no ale oki mówi:" oddzwonimy" no to czekam jak idiotka w nerwach a oni nie dzwonią, w koncu telefon ( na dole), a ze byłam na górze z Franiem i go kąpałam, a sama w chacie byłam, wiec oddzwaniam po 5 min bo musiałam małego ubrac, a tu G@@@@@@@@@@@ sekretarka sie włacza i gada ze do 18 pracują, a była punkt szósta wiec sie nikt ni eodezwał i teraz jestem w nerwach bo nie wiem co i jak,
ale mój tato dzwonił bo konsultuje sie z najlepszym pediatrą w wielkopolsce i mówił, ze to nie będą płuca ( mój misiek za zywy jest i sie usmiecha) i jesli antybiotyk nie pomoze to w te pędy mam przylecieć do Polski oni mi pomogą, a jutro mam nadzieje sie dowiem co i jak bo umieram z nerwów to Wam napisze
jestescie kochane ze mnie tak wspieracie i tu jak jestem chciałabym Wam powiedzieć ze DZIEKUJE z całego serca Kasik za maile, adresy do lekarzy, namiary, smsy ( mimo ze w Polsce jest) za wsparcie psychiczne , mimo ze jej dziecko tez choruje to potrafi dla mnie poświęcić czas
Kasik

[madziorka hihi]

hej
nie ma wiesci od marty???
moze smsa jej wysle.. sama nie wiem.. nie chce zawracac glowy i jeszzce ja stresowac.. ale z drugiej strony my sie tu martwimy o franusia

jasnie pani zal mi twojej luski a ta masc mialam byc na pewniaka.. a tu d... ech a ucieszylam sie ze juz nie bedzie takiego placzu... pewnie to nie na wszystkie maluszki dziala
a ty do kontroli ginekologicznej marsz!!
to mowilam ja madziorka, ktora sama przeszla ustna kontrole... ale ja w uk wiec normalne
nic mnie nie boli wiec mam nadzieje ze wszystko jest ok

ja bylam dzis na malym shoppingu hihi zanim wyszllam z domu to troche minelo.. za pozno sie wstalo wiec i dzien pozno rozpoaczerty no i dobrze.. adas wrocil po 19 wiec co mialam w domu siedziec jak kołek hihi
kupilam pajacyka z krotkim rekawkami z kubusiem hihi
i jeszzce takie ubranko-pilke
zaraz zalacze fotki
to specjalnie dla tatusia hihi na mecze.. za 1f wiec nawet sie nie zastanawialam hihi tak dla zabawy hihi
leos dzis nawet ladnie spi hihi bez wiekszego marudzenia
najpierw wlaczylam mu muze
a potem suszarke
a trezcie spanie na spacerze
no i teraz zasnalk tez sam ale zadna z tych drzemek dziennych nie spedzona w lozeczku

kurde moj adas zostawia auto zawsze kolo metra , bo dojezdza czesc trasy autem a potem wsiada do metra
no i dzis wracajac juz do domu znalazl za wycieraczka auta listy od mieszkancow hihi ze alarm wlacza sie kilka razy w ciagu dnia co zakloca spokoj itd hihi
nawet jest jakies pismo z councilu hihi
normalnie jaja
chca odlaczyc alarm i adama obciazyc kosztami
no ale chyba nic nie moga zrobic teraz jak juz auta tam nie ma hihi
jutro adam zadzwoni i przeprosi i auto zostawi w innym miejscu hihi
kurde skad mial wiedziec ze nasz alarm taki meczacy hihi

[martuchafrost]

Dziekuję Wam wszystkim bez Was nie dałabym rady psychicznie
jak dobrze ze Was poznałam

[lucy23]

Martato napisz jutro co z Franulkiem ???? a to dla Kasika,ze jest taka kochana

[madziorka hihi]

martus jestes
wszystkie tu czekamy na ciebie i wiadomosci
cholera co za polityka tych debilnych angielskich lekarzy
masakra
napewno wyniki beda ok.. ale chodzi o to zeby ktos wreszcie pomogl franiowi...
bo tutaj widac nie ma co na nich liczyc... idioci i juz
martus probuj o ta wize zjazdowa, w polsce napewno franio dostanie lepsza opieke i wreszcie zajma sie nim po ludzku
jestesmy z wami... podziwiam cie, ze jestes taka dzielna mamuska.. po prostu najlepsza jaka franus moglby miec!


[ Dodano: 2007-09-12, 21:36 ]
no wlasnie kasik zawsze taka kochana pomocna...
no ale widac wszystkie kasie takie sa ( skarpeta dawaj stowe )

[Jasnie Pani :)]

martuchafrost, ja ci powiem, ze dzis sie z moim pediatra w taka pogawedke wdalam, bo nie mial pacjentow oprocz mnie i ja mu o twoich i Kasi.ka problemach z dziecmi powiedziala, a on moei, ze juz duzo mial takich przypadkow, ze w Anglii byla zle zdiagnozowana choroba, albo wogole nie zdiagnozowana i bagatelizowana i powiedzial, ze nie bedzie mnie straszyl,ale "niech ta Pani z tym biednym dzieciaczkiem nawet przez zielona granice z Anglii ucieka, bo to kraj dobry, ale tylko dla zdrowych". Mowie ci babo, spier.....*%#@....aj stamtad, bo ci Franka zmarnuja, a i ty na nerwy padniesz. Stawaj na rzEsach, ale po zjazdowke, a nie porady niekompetentnych konowalow! Ja o twoim Franiu codziennie cieplo mysle, a ja jak mawia moj tata mam wiecej szczescia niz rozumu, wiec moze mu tak telepatycznie to samo przesle

Ilonka ,ale mnie w konia zrobilas

Lucy ja tez sie alam nabrac, ale potem poczytalam inne posty, a juz myslalam, ze na opiekunke do Vinee, albo chociaz prywatna pokojowke Ilonki sie przyjme

to mowilam ja madziorka, ktora sama przeszla ustna kontrole...

USTNĄ u ginekologa

[ Dodano: 2007-09-12, 21:53 ]

jestesmy z wami... podziwiam cie, ze jestes taka dzielna mamuska.. po prostu najlepsza jaka franus moglby miec!

[size=200][center]
MARTA DO BOJU !!!!!!!!!!! [/size]
[/center]

[kasi.k]

hej kobitki

Martuś kurna, poplakałam się jak przeczytałam to co napisałaś... ja po prostu chce wam jak najbardziej pomóc... a o GP się nie wypowiem, bo szkoda słowna angielski debilizm i tyle najlepiej kochana, bierz zjazdówke do PL i ratuj dziecko... nie twierdze, że w Polsce nie ma konowałów lekarzy ale zawsze wiekszy wybór więc i większa szansa że na jakiegoś mądrego trafisz co wam pomoże wreszcie... czego wam z całego serducha życze

Lucy bo to prawda z tym szczepieniem co 21 dni ale tutaj lekarka mi powiedziała, że jesli chce miec pewnośc z ta rtęcia to minimum 6 tygodni odstepu trzeba między szczepieniami i że mam sie nigdy nie godzic na podanie trzech szczepionek za jednym zamachem... a kolezanka, to totalna niekolezanka!!! tylko rzep co się czepil ciebie i tylko cię męczy

Madziorka no to ja cie pociesze moja Vikula ma już 4,5 miesiąca a nadal śpi po 30 minut jest wielkie swięto jesli przyśnie się jej w domu na dłuzej... tylko na dworze i w samochodzie spi po 1h i więcej... taki chyba urok naszych dzieci, chociaż gdzies czytałam że takie maluchy głeboki sen mają właśnie około 30 minut, potem się wybudzają i powinny z powrotem zasnac... ale wiekszośc z niemowlaków nie posiada takiej umiejętności więc po tych 30 minutach się budzi... wiec ja robie tak - jak Vikula sie obudzi z usmiechem to daje jej spokój a jak marudzi lub popłakuje to owijam ciasno w kocyk i lulam do dalszego spania i wtedy to ona dociąga zazwyczaj jeszcze z godzinę no i zyje nadzieją, że z czasem stanie się "ksiązkowym" dzieckiem i bedzie miała grzecznie 2 drzemki w ciągu dnia po 2-3h no i spóźnione, lecz bardzo szczere NAJ dla prześlicznego i przesłodkiego Leosia

Jasnie Pani ty zdrajczynio!!!!! a miałaś zamieszkac w mojej mieścinie cobym miała z kim na spacery wychodzić, piwko popijać i ploteczkować!!! a tu taki numer mi wycinasz no, ale może chcoiaż z raz w gościnę do mnie zawitasz mam nadzieję... a Luska superowa babeczka, tylko ten papieroch jest feeeee...

Ilonka ale numer, a ja już chciałam ci pisac smska z gratulacjami i się rozmarzyłam że może memu męzowi tez sie kiedyś uda... a Vinee sliczniusia i elegantka jak zawsze... i spojrzałam na jej suwaczek a tu już rok i 7 miesięcy, matko jak to zleciało wydaje się jakbys wczoraj wklejała zdjecia z jej roczku

[ Dodano: 2007-09-12, 22:15 ]
Kasia a jak tam chłopiec z ADHD?? Wielkie brawa dla ciebie za danie mu szansy Takie dzieciaczki sa bardzo wrażliwe a przez ta swoja chorobę niesety sa postrzegane jako "diabełki" i często niezrozumiane i takie pokrzywdzone Ja miałam w klasie chłopca z ADHD... odlot niesamowity, baaaardzo inteligenty, sliczniusi, oczy ogromniaste błekitne ale jak mi po raz 1000 zapalal i gasił światło w sali to miałam ochote go zamordowac

Gosia a kiedy wykryto u ciebie celiakię?? I czy to moziwe ja miec jesli jeszcze nie jadło się nic glutenowego?? A Tomek wygląda odlotowo w tym stroju

Fela to ty spotkałas sie z Madziorką?? bo ja nie w temacie jestem I fajowo,ze jednak zdecydowalas sie posylac czasem Konrada do przedszkola, bo tam zawsze ma kontakt z dziecmi i jezyka podlapie

Sandrusia a sprawdzałaś ubezpieczenie w Asdzie lub Tesco?? A autko superaśne W sam raz dla takiej eleganckiej i zgrabnej kobitki A podpowiedz mi prosze, od kiedy pozwalalas Kubusiowi już troszke siedziec sobie z podparciem np. wwozku (na taki lekki ukos) boVikula się strasznie rwie do tego ale niewiem czy jej pozwolic

Delfina witaj serdecznie z powrotem i wklejaj wiecej foteczek śliczniusiej Mayci i wogole pisz wiecej nawet gryziona w szyje

Emilka duzo zdrówka dla twoich dzieciaczków... i buzaiczki ogromniaste dla biednego zabkującego Natusia