No to rośnie Ci macho
A z pracą wyszło tak...jedzie ok.20.10 chyba na miesiąc! będzie tam zbierał kapuchę, dosłownie i w przenośni
Wyjazd kosztuje 250zł, musi zabrać jedzenie. Mieszkać tam będą na jakiejś farmie, 5Polaków w 1pokoju. To są wszystko zaufani ludzie, znajomi znajomego mojego ojca, więc się nie boję. Wszyscy to prawie ok.50faceci. Praca jest legalna, co też jest super! no i praca jest po ok.8-10godzin dziennie, ale jak ktoś chce, to zasuwa też w weekendy. Boję się, że Jacek fizycznie może nie wytrzymać, bo przecież to szczypiorek...No i mam nadzieję, że jakoś da radę. Zacznę go tu już chyba faszerować jakimiś witaminami, co by mi żywy wrócił.
I przyszłam się pochwalić moją Groszką
wczoraj i dziś się obróciła z brzuszka na plecy!!
niestety nie była tak miła, żeby pozować do aparatu, więc muszę polować dalej. Na szczęście wczoraj ten wyczyn widział J, więc ktoś mi uwierzy...
Lecę...