hej dziewczyny
ja już mam dość boli mnie kręgosłup,nogi i ogólnie do niczego ani leżeć ani siedzieć,spać też już nie mogę,nerwy na zawołanie,ja chcę już urodzić,a tu jeszcze 27 dni
te ostatnie tygodnie dają popalić.
A jak wasze samopoczucie??
No wiezs my jeszcze mamy troszke , by najmniej ja ale kłopoty ze spaniem też mam, w dodatku bardzo boli mnie krocze i cała miednica. Współczuje ci kochana, ja już nie mogę sie doczekać maleństwa więc jak zostanie mi tyle co tobie to umre z nipokoju!! Ale nie denerwuj się nie wolno potem maluszek będzie nerwowy! Dasz rade buziaki!!
dziewczynki stawiam z okazji 44 dni do końca ;)
I powiedzieć wam coś dzis pierwszy raz sobie pomyślałam jak to fajnie było móc spac na brzuchu, mieścić się na wp ól uchylonych drzwiach, nie czuć bólu kręgosłupa na wieczór, nie chodzić jak kaczka,...ale z drugiej strony to po rozdwojeniu wiem ze napewno bedzie mi brakowało tych kopniaczków
ja dziś miałam niezły popis akrobacji mojego synka, tak mi wiercił rączką w pachwinie, że az mi blokował staw biodrowy, ledwo szłam. Dobrze, że Antoś siedział w wózku a nie biegał bo by mi uciekł a ja bym nie mogła nic zrobić. Dziewczyny cieszcie się pierwszą ciążą jak tylko możecie, bo w drugiej będzie trudniej odpocząć
Super gratulacje dla wszystkich awansików!!! Ja też postawie jednego a co mi tam 98 do komńca!! No i 26 tydzień !!!!
Wiecie ja zawsze mażyłam być w ciąży , czuć maluszka u siebie w brzuszku, widzieć jak brzuszek rośnie i cieszyć się z tego!!! Tak długo czekałam , zawsze powtarzałam mogę leżeć w łóżku całą ciąże , może mnie wszystko boleć byle tylko dostać tą szanse przeżycia tego cudownego okresu. I powiem szczerze aż łza mi się teraz zkręciła, a do 4 miesiąca puki brzusio nie zaczoł rosnąć nie dowierzałam ,że się udało. A jak ryczałam jak się dowiedziałam ,że się udało ho ho szok!!!