Zbora jeszcze nie jestem chora, dopiero ok 17 będę się bardzo źle czuć, bo wtedy T wraca z pracy, dziś mój Mateuszek to jal\kiś głodomorek jestem zaskoczona ale i też szczęśliwa, dziś dwa razy się sam przekręcił z brzuszka na plecki, ale jakioś to leżenie na brzuchu mu nie pasuje i zaraz się skarży a że nie potrafi jeszcze w drugą stronę to latam z pomocą. Nie wiem czemu ale wyszło mu coś na buzi, wygląda jak wysypka skazowa ale ja już go karmię tylko butlą, wcześniej może ze 4 dni temu dałam mu się napić rumianku i tak sobie myślę ze to może ten rumianek??? no i zaczął podkurczać nóżki jak leży na brzuszku, jeszcze tylko rączki muszą być troszkę sprawniejsze i będzie raczkować, nio ale pewnie do tego czasu to jeszcze trochę bo on jakiś taki powolniejszy w rozwoju niż te Wasze szkraby bo czytam że Wasze maluchy już się z brzuszka na plecki swobodnie turlają a mój szkrab jeszcze nie wie o co biega
Kamizela gratuluję wagi bardzo ładnie przybrał, rośnie chłop, następnmym razem miej aparat zesobą i wklejaj fotki, pośmiejemy się troszkę
Glizdunia obejrzałam zdjęcia, śliczne, ale m,am pytanie jakim cudem Twój mąz wszedł do tego wózka, normalnie przeżyłam, kurcze ja teżmuszę sie wybrać na jakieś zakupy i humor sobie tym samym tym poprawić,
JAgódka grunt to postawić warunki a potem je egzekwować, tam trzymaj i nie daj się namówić na coś innego