
czy Wy się dobrze czujecie??? 4strony???od rana???przecież dopiero jest rano!
No tak...dla
Krystianka!
A teraz piszę...dzięki za komplementy...choć na prawdę nie czuję się super babką, czy jak to tam było...

co patrzę w lustro...to porażka...
Gosiu no ja ciągle czekam!!! ale niestety w tym miejscu już nie mieszkam...Tam mieszkała moja rodzinka już od prawie 50lat, z tym że rok temu rodzice przenieśli się do nas...a tam została ciocia i ją odwiedzamy. Ale też kocham to miejsce...cisza, spokój, wspomnienia...
Co do siadania...Hania coś tam próbuje, choć teraz to tylko kulanie jej w głowie. A za ręce to już w ogóle...nie trybi, że głowę ma podnosić, tylko się wygina i robi mostek

troszkę mnie wkurza, al edaję jej spokój, widocznie chce sama się nauczyc i już.
Dorisja też czekam z niecierpliwością na wyniki!!!
A co do odległości...to chyba faktycznie najbliżej mi do Ciebie...tylko jakoś się wybrać nie mogę

mieliśmy być na J obronie, ale nonono...potem chcieliśmy na jego rozdanie dyplomów jechać, a okazuje się, że nie będą mieli! więc po prostu jak się dowie kiedy może sam odebrać i czy może w sobotę, to się umówimy wreszcie!
My nocka jak zwykle...Od kilku dni Hania się budzi przed 5, je i śpi potem do 8-9...potem jedzonko, trochę zabwy i drzemka. Miałyśmy iść na 11na szczepienie, ale myślałam że o 11znów będzie jeść...więc czekam. A ona śpi w najlepsze na powietrzu...muszę się zrobić na wyjście, obudzić jędzę, nakarmić i śmigamy...i znów 95zł nie nasze!

i martwi mnie jak będzie po..w razie czego, mam viburcol!
