Aneta 30dzięki,
mam nadzieję, że nie osiwieję do końca
[ Dodano: 2007-09-25, 11:47 ]
Beatris 75 czadowo masz, że już mas zdzidziusiątko przy sobie
cudownie!!! GRATULKI!
[ Dodano: 2007-09-25, 11:53 ]
MAdi jak twoje zatoki? ból głowy? itp.
Bo ja wczoraj wyłam z bólu, masakra. W dodatku byłam sama z córką w domu-nie miał mi kto kupić paracetamolu-ja wychodzić nie mogę, muszę leżeć.
Dziś męż zapisał mnie do rodzinnej - idę po skierowanie do laryngologa i biorę się za to porządnie
Jesteś alergikiem?
mam nadzieję, że nie osiwieję do końca
[ Dodano: 2007-09-25, 11:47 ]
Beatris 75 czadowo masz, że już mas zdzidziusiątko przy sobie
cudownie!!! GRATULKI! [ Dodano: 2007-09-25, 11:53 ]
MAdi jak twoje zatoki? ból głowy? itp.
Bo ja wczoraj wyłam z bólu, masakra. W dodatku byłam sama z córką w domu-nie miał mi kto kupić paracetamolu-ja wychodzić nie mogę, muszę leżeć.
Dziś męż zapisał mnie do rodzinnej - idę po skierowanie do laryngologa i biorę się za to porządnie
Jesteś alergikiem?
czesc dziewczyny
dzieki za mile powitanie
[ Dodano: 2007-09-25, 13:27 ]
to juz 16tydz i 1dzien a jeszcze dzis wymiotowalam,a mialam nadzieje ze to juz koniec,wogole mialam straszne problemy z zoladkiem,nie tylko wymioty ale i straszne bole,az sie naprawde przestraszylam,bo jak bylam pierwszy raz w ciazy to mialam helikobakterie w zoladku i poronilam,a teraz lekaz powiedzial ze gastroskopi mi nie zrobi i antybiotyku tez nie moze mi dac ,praktycznie nic mi nie powiedzial kazal czekac i unikac slodyczy,teraz mi juz troche lepiej.moze ktoras z was miala podobny problem i moze mi cos poradzic.goraco pozdrawiam wszystkie marcoweczki
[ Dodano: 2007-09-25, 13:31 ]
beatris75 sliczne dzieciatko GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
dzieki za mile powitanie
[ Dodano: 2007-09-25, 13:27 ]
to juz 16tydz i 1dzien a jeszcze dzis wymiotowalam,a mialam nadzieje ze to juz koniec,wogole mialam straszne problemy z zoladkiem,nie tylko wymioty ale i straszne bole,az sie naprawde przestraszylam,bo jak bylam pierwszy raz w ciazy to mialam helikobakterie w zoladku i poronilam,a teraz lekaz powiedzial ze gastroskopi mi nie zrobi i antybiotyku tez nie moze mi dac ,praktycznie nic mi nie powiedzial kazal czekac i unikac slodyczy,teraz mi juz troche lepiej.moze ktoras z was miala podobny problem i moze mi cos poradzic.goraco pozdrawiam wszystkie marcoweczki
[ Dodano: 2007-09-25, 13:31 ]
beatris75 sliczne dzieciatko GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Dziękuję Anetko30 Moje maleństwo "porządnie" dało mi znać, że istnieje dopiero dwa dni temu, bo miałam troszkę ciasne spodnie i zapięłam pasy w aucie. Chyba było mu troszkę "ciasno". Ale od tej pory nic. Czasami po prostu czuję gdzie jest i tyle. Ale nie martw się, jeszcze dostaniemy mnóstwo kopniaków
Vieta, od wczoraj czuję się już naprawdę dobrze, chociaż w poniedziałek byłam gotowa iść na to płukanie zatok. Trochę ze strachu poczekałam i dziś jest super. Czasami jeszcze coś "zatyka", ale ogólnie z dnia na dzień coraz lepiej. Najważniejsze, że głowa nie boli. Chociaż wiem, że "uspałam" je tylko na jakiś czas
No, ale teraz będę mocno dbać o siebie i robić ciepłe okłady na zatoki podczas kąpieli i może się uda 
Idż do laryngologa i zadbaj o siebie
Szczerze mówiąc nigdy nie sprawdzałam czy jestem alergikiem. Po prostu od dziecka chorowałam na zatoki i pewnie tak już będzie.
Moje maleństwo "porządnie" dało mi znać, że istnieje dopiero dwa dni temu, bo miałam troszkę ciasne spodnie i zapięłam pasy w aucie. Chyba było mu troszkę "ciasno". Ale od tej pory nic. Czasami po prostu czuję gdzie jest i tyle. Ale nie martw się, jeszcze dostaniemy mnóstwo kopniaków
Vieta, od wczoraj czuję się już naprawdę dobrze, chociaż w poniedziałek byłam gotowa iść na to płukanie zatok. Trochę ze strachu poczekałam i dziś jest super. Czasami jeszcze coś "zatyka", ale ogólnie z dnia na dzień coraz lepiej. Najważniejsze, że głowa nie boli. Chociaż wiem, że "uspałam" je tylko na jakiś czas
No, ale teraz będę mocno dbać o siebie i robić ciepłe okłady na zatoki podczas kąpieli i może się uda Idż do laryngologa i zadbaj o siebie
Szczerze mówiąc nigdy nie sprawdzałam czy jestem alergikiem. Po prostu od dziecka chorowałam na zatoki i pewnie tak już będzie.
Madi, uspokoilam mnie troche bo widze po suwaczku ze jestes troche wyzej w no to pozostaje nam czekac na kopniaczki 
monika83, niestety nie moge Ci pomoc mialam silne wymioty ale bez bolow zoladka w poprzedniej ciazy kochana uwazaj na siebie bedzie dobrze zobaczysz
vieta, daj znac jak tam bylo na wizycie trzymam kciuki
no to pozostaje nam czekac na kopniaczki
monika83, niestety nie moge Ci pomoc mialam silne wymioty ale bez bolow zoladka w poprzedniej ciazy kochana uwazaj na siebie bedzie dobrze zobaczysz
vieta, daj znac jak tam bylo na wizycie trzymam kciuki
-
emilia7895
- Cyber rusałka
- Posty: 7551
- Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41
Dziewczyny jak macie fajnie, że już czujecie brzdączki malusieńkie
czekam na te chwile
Byłam u rodzinnej. Pani stwierdziła, że w ciązy wczesnej zagrożonej nie wskazane jest branie leków, że muszę się przemęczyć. Mam krople do nosa: Buderlhn. Doraźnie mogę wziąć paracetamol. Oprócz tego zrypała mnie, że mam astmę i nie biorę leków.
A ja sądziłam że ksoro nie mam ciężkiego przebiegu astmy to nie będe brać w ciąży sterydów dopóki się da bo bałam się o bajbuska, szczególnie przy tym zagrożeniu.
Przyszłam do domu wzięłam wziewy na stmę(jak grzeczna dziewczynka-w końcu
) i przeczytałam ulotkę Buderhinu i się przeraziłam:
Buderhin może być podawany kobietom ciężąrnym jedynie w przypadkach, gdy w opinii lekarza korzyść dla matki przeważa nad potencjalnym zagrożeniem dla płodu. Nie ma dowodów dot. bezpiecznego stosowania tego leku w ciąży.
W badaniach na zwierzętach wykazano, że budezonid powoduje wady u płodu.
CIary mi przeszły i nie wzięłam tego leku.
Ryzykowałybyście?
czekam na te chwile
Byłam u rodzinnej. Pani stwierdziła, że w ciązy wczesnej zagrożonej nie wskazane jest branie leków, że muszę się przemęczyć. Mam krople do nosa: Buderlhn. Doraźnie mogę wziąć paracetamol. Oprócz tego zrypała mnie, że mam astmę i nie biorę leków.
A ja sądziłam że ksoro nie mam ciężkiego przebiegu astmy to nie będe brać w ciąży sterydów dopóki się da bo bałam się o bajbuska, szczególnie przy tym zagrożeniu.
Przyszłam do domu wzięłam wziewy na stmę(jak grzeczna dziewczynka-w końcu
) i przeczytałam ulotkę Buderhinu i się przeraziłam:
Buderhin może być podawany kobietom ciężąrnym jedynie w przypadkach, gdy w opinii lekarza korzyść dla matki przeważa nad potencjalnym zagrożeniem dla płodu. Nie ma dowodów dot. bezpiecznego stosowania tego leku w ciąży.
W badaniach na zwierzętach wykazano, że budezonid powoduje wady u płodu.
CIary mi przeszły i nie wzięłam tego leku.
Ryzykowałybyście?
-
emilia7895
- Cyber rusałka
- Posty: 7551
- Rejestracja: 14 maja 2007, 09:41
vieta
Wiem, zdecydowałam wczoraj że nie ryzykuję.
Z lekami na stmę podobnie, też na ulotce nie jest jasno sprecyzowane czy powodują te leki coś negatywnego np. jets mowa o wadach płodu.....szlak!
Ale to są właśnie nasi lekarze i ufaj im.
Mój mąż powiedział, że dobrze że czytam ulotki.
Wy tez dziewczyny czytajacie ulotki
Z lekami na stmę podobnie, też na ulotce nie jest jasno sprecyzowane czy powodują te leki coś negatywnego np. jets mowa o wadach płodu.....szlak!
Ale to są właśnie nasi lekarze i ufaj im.
Mój mąż powiedział, że dobrze że czytam ulotki.
Wy tez dziewczyny czytajacie ulotki
Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Semrush [Bot] i 1 gość