Dzięki, Dziewczyny
Ze mną w porządku, coraz mniej boli. Ale jak któraś przeszła cc to mnie zrozumie, bo ja cierpiałam strasznie, cienka jestem jak nie wiem co... Po dobie jak mi kazali wstać to ledwo głowę podniosłam, a jak usiadłam to normalnie wyłam, a poza tym prawie zemdlałam. Koszmar normalnie. Zreszta ten szpital jest do bani, ale to zasługa personelu... Nigdy w życiu tam nie chcę wracać. A teraz już dobrze jest. Zuzia grzeczna (tfu, tfu). Karmię ją piersią, ale przez osłonki, bo nie mam brodawek, a to co mam strasznie mi wymęczyła i mam blizny. Śpi sobie teraz słodko.