MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

27 wrz 2007, 08:24

oj, mi tez jest ciezko pogodzic jakiekolwiek badania... wszedzie musze zabierac ze soba wiktorka albo maz musi sie z pracy zwalniac...
z wiktorkiem to tez nie jest latwo...wszedzie mam daleko...w wozku juz dawno go nie woze...nogami...zaraz wola na rece a ja go nie moge dzwigac ( wazy kolo 18 kilo), autobusy nie jezdza tak jak mi pasuje...ale odkrylam takie centrum...gdzie mozna zostawiac dzieciaczki na godzinke...dwie... trzy... tam dziecko bawi sie z iinnymi dziecmi...a ja moge sobie pozalatwac wszystkie sprawy... jak tylko obeznam sie w warunkach to napewno wiktorka do takiego przedszkola zapisze...to tylko 2 euro za godzinke...a od przyszlego roku, jak dzidzia bedzie juz miala 4 miesiace...wiktorek idzie do prawdziwego przedszkola...wtedy bede miec wolne dopoludnia...

[ Dodano: 2007-09-27, 15:54 ]
halo halo, co tu takie pusteczki??? czy wy wszystkie dzisiaj macie wizyty u ginekologa? :-D
ja wpadam tylko na chwilunie z nadzieja ze sobie cos poczytam...no a tu nic :ico_szoking:
dzisiaj odbieram wreszcie wyniki badan...

Awatar użytkownika
kratka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3044
Rejestracja: 28 cze 2007, 17:15

27 wrz 2007, 17:09

Wszystkim serdecznie gratuluje :-)

Awatar użytkownika
babe_boom
4000 - letni staruszek
Posty: 4341
Rejestracja: 12 mar 2007, 17:58

27 wrz 2007, 17:56

a mi się cos pomyliło wizyte u lekarza mam jutro nie dziś więc spokojnie sobie pojade bo i tak musze jechać na uczelnie bo mam zajęcia w weekend. Nie będzie mnie do poniedziałku, ale w poniedziałek zdam relację :-D

Awatar użytkownika
felicity001
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 988
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:25

29 wrz 2007, 09:32

A ja wlasnie teraz znalazlam czas zeby tu wejsc :ico_haha_01:
Pozdrawiam wszystkie spodziewajace sie mamusie

U mnie jak do tej pory - ok. Mdlosci sa w dalszym ciagu....Ale doszla mi wczoraj ochota na chipsy z winegretem :-D i korniszonki.
Kurcze, ze tez nie pamietam czy to w ostatniej ciazy mialam :ico_haha_02: Jedyne co pamietam,ze moglam jesc tonami ziemniaki w kazdej postaci i czekolade :ico_haha_02: - i byla dziewczynka....
Jakie sa smaki na chlopaka?? Ktos wie? :-)

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

29 wrz 2007, 10:04

Witajcie kochane
ja to dzisiaj mam humorek do bani :ico_placzek: mdłosci, alergia (kichanie, katar, świad oczu , uszu i podniebienia- masakra :ico_zly: ) i bede dzisiaj sama, bo M w pracy, Mama w pracy, a Siostrunia pojechała :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

felicity nie mam pojęcia jakies smaki u :ico_ciezarowka: zwiastują dziewczynke, a jakie chłopczyka :ico_olaboga: :ico_noniewiem: :ico_haha_02:

Mnie sie bardzo wyostrzył zmysł powonienia i wszytsko mi smierdzi. Bleee :587: :587: :587:

Pozdrawiam Was kochane :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
felicity001
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 988
Rejestracja: 07 mar 2007, 18:25

29 wrz 2007, 15:45

K@tk@, pierwszym sygnalem w mojej pierwszej ciazy bylo to,ze nie moglam zniesc dymu papierosowego - wtedy wiedzialam,ze cos jest nie tak - i okazalo sie,ze jestem :ico_ciezarowka: :-D

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

29 wrz 2007, 16:07

Witajcie,mi nareszcie przechodzi katar,temperatury też nie mam już od kilku dni.Nareszcie zdrowieje,bo już myślałam,że kota dostanę z katarem.Normalnie to nie rozstaję się z xylorhinem,a teraz nic :ico_zly: no,ale babcine sposoby nie okazały sie takie złe. :-D
W poniedziałek idę do gina na kontrolę,już się nie mogę doczekać.
K@tk@, czy nic nie możesz brać na alergię?Pytałaś lekarza?I mam jeszcze jedno pytanko,czy zawsze na wizycie robią Ci usg?
A mnie dziś brzusio pokłuwa,więc wzięłam nospę.
Pozdrawiam wszystkie majóweczki :ico_haha_02:

Katka
Wodzu
Wodzu
Posty: 11450
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:43

29 wrz 2007, 19:23

Zulciu przejde sie do lekarza rodzinnego i zapytam czym moge sobie ulzyc w tej okropnej alergii.

Ja dzisiaj jestem spłakana jak bóbr.Przez tesciowa. Nawet nie mam siły pisac, opisałam sytuacje na UM.
Chce by ten dzien juz sie skonczył :ico_placzek: :ico_placzek: :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Zulcia
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 5016
Rejestracja: 07 maja 2007, 10:52

29 wrz 2007, 22:40

K@tk@, kochana,postaraj sie nie martwić całą sytuacją,po prostu musisz porozmawiać z mężem o tej sytuacji i razem powinniście teściowej powiedzieć,że to Wasz ślub i będzie takie wesele jakie sobie wymarzyliście,że tak chcecie a nie inaczej i żeby to uszanowała,bo taka jest Wasza decyzja.A co do liczby gości to też Wy o tym decydujecie,a nie ona.Musicie jej to spokojnie wytłumaczyć,a jeśli będzie się wykłócała to możecie jej powiedzieć,że jak się nie podoba to może nie przychodzić.A poza tym trzeba ją chyba porządnie uświadomić,że Ty teraz absolutnie nie możesz się denerwować.I,że jest Ci bardzo przykro,że nie potrafi uszanować Waszej decyzji.I koniec.A teraz główka do góry,wszystko na pewno sie pomyślnie ułoży.Niedługo Wasz dzień.
A co do teściowej to czeka ją inwazja myszy,bo :ico_ciezarowka: się nie odmawia!!!
Trzymaj sie cieplutko Kasiu.

[ Dodano: 2007-09-30, 13:17 ]
Witam wszystkie Majóweczki w niedzielę :ico_haha_02:
Co tu takie pustki?
Hm,jak nikogo nie ma,to i ja zmykam i wpadnę potem,papa,miłej niedzieli wam życzę :ico_haha_02:

MONIKAB fr
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3620
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:50

01 paź 2007, 07:40

witam poranna pora wszystkie majoweczki :ico_haha_01:
K@tk@, nie przejmuj sie kochana tesciowa...najwazniejsze abyscie z mezem byli zgodni...ja jestem zdania, ze tesciowie nie sa moimi rodzicami... sa po prostru tesciami...rodzicami mojego meza i ... szanuje ich... to co mowia wyslucham...ale nie zawsze musze sie dostosowac przeciez...
slub to jest wasz dzien... i to wy zorganizujcie ten dzien jak wam pasuje...
mozesz tak powiedziec delikatnie tesciowej...
A jak tam twoja alergia K@tk@...?
dziewczyny mam pytanko... czy to mozliwe aby alergia nasilila sie od momentu zajscia w ciaze??? wczesniej mialam alergie na kurz...na pierze...na psa ( ale pies odpada bo mamy bezuczuleniowca :ico_oczko: ) przewaznie objawiala sie kichaniem...
jak bylam panienka, jeszcze w moim rodzinnym domu nie bylo dnia zebym po przebudzeniu nie kichala... i to wielokrotnie... pozniej, jak wyjechalam za granice to te dolegliwosci jakby ustaly, nie musialam ratowac sie lekami... ( tylko jak bylam z wiktorkiem w ciazy to zauwazylam straszna alergie na psy :ico_szoking: nie wiem czy to akurat tak sie zlozylo, czy moze dokonalam jakiegos odkrycia z tym nasilaniem sie w ciazy...)
no i teraz... zawsze chodze zakatarzona... myslalam ze to jakies przeziebienie, ale to juz trwa ponad miesiac... :ico_szoking: w nocy oddychac nie moge przez nos...no i strasznie mnie to meczy
kurcze, czyzby ciazowa alergia :ico_puknij: ??? jak to K@tk@ jest u ciebie...czy przed ciaza i w ciazy jest z ta alergia tak samo?

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Bing [Bot] i 1 gość