Witajcie z rana Słoneczka,
poprawiłam mojego wczorajszego posta i już wszystko powinno byc ładnie widac
edit53, ehhh z tymi teściami... my też sobie sami na wózek zbieramy, bo wiemy, że nikt nam nie kupi moja mama kasiasta nie jest, na pewno coś dorzuci lub coś kupi, zaoferowała się, że chce nam na pościel dac, ale nie bardzo mi to pasuje, bo pościel jaką sobie wybraliśmy kosztuje 220 zł. a ona nie ma pieniędzy i niezręcznie by mi było...
a na teściów też nie ma co liczyc, bo oni nigdy nie mają pieniędzy, pewnie teściowa coś rzuci , bo to w końcu dziecko Piotrusia ojejej ( ), no ale szczerze to mi to lotto i mogłaby nic nie dawac... ale wolę aby dała kasę a my kupimy co potrzebne niż, żeby ona coś kupiła - bo pewnie mi się nie spodoba, bo ja mam tak, że żadne misie dupisie na pół ubranka mi się nie podobają, normalne, że może by jakiś misiu ale aby był taki fajny a nie jak patrzę na te niektóre rzeczy fe... ale co się będę denerwowac, będą chcieli to dadzą co będą chcieli...
echo1978, fajnie, że babcia Ci się tak zaoferowała, ale domyślam się że pewnie Ci trochu niezręcznie by było wziąc od niej te 2500 zł.... a fakt wydatków będzie sporo a u Was to jeszcze podwójnie, ale najważniejsze aby dzieciaczki były zdrowe, a wszystko inne samo się fajnie poukłada
buziaki i miłego dnia moje Słoneczka kwietniowe