witam mamuski!
ja to was chyba w życiu nie doczytam
tak po łebkach wiem, co u was słychać, ale to nie tak jakbym chciała
u mnie nic nowego, lenusia zdrowa, kuba też zwarty i gotowy do ataku, więc sielanka rodzinna trwa
wczoraj były karty z alkoholem, bardzo fajnie spędziliśmy wieczór, pośmialiśmy się i było prawie jak dawniej, tylko dzieci w domu, soczki na stole i mini mini na okrągło
na angielskim jest świetnie, moja grupa jest bombowa! ludzie tak śmigają po angielsku, że wymiękam, ale u mnie gramatyka leży całkiem i pisownia, mam nadzieje, ze do marca nadrobie, kubie też sie podoba, ale on ma taką jakąś "biznesową" grupoe, bo same garnitury i garsony tam chodzą
lenke zapisaliśmy do takiego mini-żłobka przy tej szkole, więc mam ją na oku - w sali są kulki, jakieś klocki i kilkoro dzieci, no, ale najważniejsze, ze jest tanio
bo tylko 7 zł za godzine
czyli nadal gen skarpety sie we mnie odzywa
kuba pojechał na szczupaka, ale do 7 ma wrócić, lenusia śpi, a ja musze nadrobic troche takich papierów do pracy
Delfinko buziaki dla Mayusi, mam nadzieje, ze cała rodzinka niedługo będzie juz zdrowa
Martusia tak mi szkoda Frania, takie maleństwo, ale cały czas chorutki
trzymam kciuki za ten cholerny paszport
[ Dodano: 2007-10-07, 17:35 ]martuchafrost pisze:zero papierosów !!!!!
duma mnie rozpiera, mam nadzieje, ze przynajmniej do 18-stki Frania wytrzymasz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
no i dobrze, ze imprezka byla, tyle masz zmartwienz maleństwem, ze chociaz troche mogłaś wyluzowac
martuchafrost pisze:a ja mam 29 stara d...ze mnie hihiihihihih
stare nonono to mają czterdzieche na karku