Hello, my dzis wyspani, bo maluch obudził sie o 5 ale wziałam go do sibie i usnał przy cycu, dobrze ze mleko było
a teraz gada moja mała gaduła, normalnie buzia mu się nie zamyka
A wczoraj wieczorkiem to myslałam ze ze śmiechu padne, jak tatuś zaczał mu bajkę na dobranoc czytać i czym tatus głośniej czytał to on głośniej gadał i tak jeden drugiego próbował przekrzyczeć
Sosim ja jak jest chłodniej to ubieram malucha w taki cienki polarowy kombinezonik, bo dresik jeszcze za duzy, a tam ma przynajmniej łapki schowane to mu nie marzna i przykrywam kołderką lub kocykiem i tyle, mysle ze na te grusze kombinezoniki to jeszcze przyjdzie czas
A co do nocki to pewnie Zosia się za mamuśka steskniłą
A ja wczoraj byłam w odwiedziny u koleżnaki jeszcze z technikum i sie smiała bo wzieła mojego PAwełka z wóżka na rączki i gada do niego a on wogóle na nia uwagi nie zwracał tylko wpatrzony we mnie jak w obrazek
ale po minucie już sie na patrzył i zaczał sobie z nową ciotką gadać
Fajne takie uczucie jak sie na ciebie ktos tak patrzy
A mam pytanko moze sie orientujecie bo karmie malucha butelkami z Aventu i nie wiem kiedy przejsć na zmoczek dwójke z wiekszym przepływem, niby tam pisze ze juz mogę, ale boje sie zeby wogóle mi cycka nie pożucił
Tak sie zastaniwam czy nie zaczać juz czegoś mojemu maluchowi dawać, jakiś jabłuszek czy marcheweczek, ale jak to dać soczek wycisnać czy na tarce jakieś drobnej zetrzeć
prosze o rade