Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

10 paź 2007, 22:44

massumi, mój Kacper do dziś nie lubi kolorować. Rysować tak, najlepiej ołówkiem, a malować to farbami, kredki zawsze były beeeee. Ale od małego kochał klocki, teraz jest pasjonatem lego, a kiedyś to były duże plastikowe klocki.

Ewcik, dokładnie tyle co Ty ważyłam w marcu ubiegłego roku, mnie zjadł stres w pracy, a Ciebie Alicja wsysa :-D Myślę, że w tą stronę jest lepiej, niż jakbyś musiała się odchudzać.

Wszystkim życze dobrej nocy, a Gosi dużo twardego snu!!!!!!!!

[ Dodano: 2007-10-10, 22:47 ]
Zamiast plasteliny można zrobić masę solną.

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

10 paź 2007, 22:51

Dzięki babeczki !!!!!!!!!!!!!!!!!! Będę kombinowała z tego co mi doradziłyście !!!! :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki: :ico_sorki:

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

10 paź 2007, 22:55

Hej ho!!!
a cóż to, śpicie już????
Ja powiem tak...a! wczoraj zapomniałam...Glizduniajeśli ten paznokieć zmienił kolor i jest również kruchy...może grzybek się przyplątał?

No dobra...Anza to jest ten ząbek czy go nie ma??? pukaj łyżeczką w dziąsła, to się okaże.

Co tu jeszcze? że Ala mało waży...no moja też i co? i moje tuczenie nic nie daje, je jak chce i ile chce, nie mam na to wpływu, więc daję se luz, bo zdrowo się rozwija, więc te kilogramy mnie tylko prześladują! A Tobie Ewcik to zazdroszczę z całego serca! masz 10kg mniej niż ja...a ja? siedzę z nutellą! :ico_olaboga:
I co by tu jeszcze? ciasto też bym zjadła...ale piec nie lubię, nie zabieram się w ogóle...i nawet zakalec to byłby sukces! :-D
Gratuluję zakupów itp! śliczny kombinezon...

Anes boleć może, ale chyba gin zobaczy co i jak to się okaże. Mnie nie bolało, ale za to ból czułam czasem w ciągu dnia po długim chodzeniu...Myślałam, że to nadżerka się mi rozwinęła, a on mówi,że jej nie mam... :ico_noniewiem: No i to ból sprawiały chyba te ziarninowania na bliznach...Mam nadzieję, że ta 3co została to już mi da spokój, bo znów tego usuwania nie zniesę... :-D

Jejku...Wy tak klikacie, że ja już nic nie pamiętam i głupio mi, jak coś lub kogoś pomijam... :ico_wstydzioch:
A! brawa dla Karolusa za rozwój na cycu!!! :ico_brawa_01: Sikorka tylko pozazdrościć...Ja zaczynam żałować, że już się kończy nam historia cyckowa...I teraz wiem, że następne dziecię będzie dłużej na samym cycku, bez problemów, bez butelkowania, okropnego mleka w proszku itp. Ale trudno, jest jak jest...

Ja wczoraj...masakra!! młoda do północy się wierciła, wyciągała se smoczka, płakała...obudziła się chyba ok. północy na papu, potem znów wariacji troszke i spała do 4.30! zjadła mało...ale ryk już był i więcej nie...myśłałam że może brzuszek ją boli,, bo się kręciła ciągle i rzucała po łóżku, zrobiłam plantex ale ni ciula! noszenie na rękach, tulenie, śpiewanie...nic, ona ciągle swoje marudzeni! ja już :ico_zly: położyłam ją do nas...ale też się rzucała...nie wytrzymałam...poszła do siebie.i po godzinie usnęła...A od 8 już pobudka...kurczę... w dzień też dziwnie, bardzo mało jadła...kaszki nie, deseru nie, obiadu ciut...mleka po 60ml...Ja na 15do pracy, wróciłam o 19.30...Młoda w dzień za to spała ładnie, od 10-12, potem godzinę do 14, potem 2godziny J był z nią na spacerze i też spała. Ale jesć mu też nie chciała... :ico_noniewiem: wieczorem zrobiła kupę...luźną dość...Kąpiel, na dobranoc 130ml mleczka, marudzenie i gadanie i śpi...Aż się boję położyć..Dostała czopek na nockę. :-D

Wiecie co...Ja jestem chyba wariatka...Nie mam do Hani cierpliwości i to mnie strasznie matwi. Kocham ją...a czasem jej nienawidzę i mam ochotę normalnie... :ico_zly: I ja już nie wiem...czy to ja jestem zwariowana, czy każdy ma takie chwile, tylko nikt o tym nie mówi? bo nonono wpadam w depresję, bo każda baba się rozpływa nad dzieckiem, i niby tak cudnie, nawet jak dziecior drze pysk całe dnie i noce...A ja nie wiem, czy to takie zabawne i w ogóle. Mnie to wkurza jak nie wiem, o co jej chodzi i się złoszczę...Mówcie, jak jest...bo się załamię...

Awatar użytkownika
Sikorka
Mistrzu dwa tysiace!
Mistrzu dwa tysiace!
Posty: 2625
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:17

10 paź 2007, 23:21

zborra, już Ci mówię, ja stara matka Polka - wkurwiam się tak samo jak i Ty i to myślę normalka, nie wierzę, że są takie matki z tak anielską cierpliwością. A ja raczej do tych cierpliwych i spokojnych osób należę i czasami nawet krzyknę na tego mojego małego rozdarciucha - CICHO - jak piszczy i krzyczy, bo jak płaczę to oczywiście tulę. Także myślę, że z Tobą jest wszystko o.k, a cierpliwość musimy ćwiczyć, bo z dużymi dziećmi wcale nie jest łatwo. Na przykład Kacper już cały tydzień oddaje książki do biblioteki, a one dziwnie cały czas w plecaku wracają do domu :ico_olaboga: no i co mam mu zrobić, lać go codziennie, bo krzyki i prośby nie działają, a może supełek na sisiaku tak jak to było w "Słoniu Trąbalskim" :-D

[ Dodano: 2007-10-10, 23:23 ]
A teraz już zmykam, bo przecież już dawno powiedziałam Wam dobranoc :ico_oczko:

Awatar użytkownika
GLIZDUNIA
Wodzu
Wodzu
Posty: 16362
Rejestracja: 09 mar 2007, 07:29

10 paź 2007, 23:25

oj...ja tak w skrocie...Zborra...wiesz jak to jest..ja ogolnie jstem z tych rozplywajacych sie ale np. dzis jak mi mala spala 2 razy po 15 minut do 15.00 to wyobraz sobie jaka byla maruda-i juz nie wytrzymalam i pokrzyczalam na glos jaka to jest maruda i czemu beczy..to sie uciszyla i sluchala mnie jakby czaila :ico_wstydzioch: a mi potem zal sie jej zrobilo bo widzialam te scene z tą polką przez okno....ale to nie zmienia faktu ze i tak chcialam ja sprzedac!!!!wyspala sie 2 godz. i ja odpoczelam i juz sie za nia stesknilam....czyli co?chwilowe zalamanie wywolane zmeczeniem i bezradnoscią....to mija...i powraca jak bumerang...niestety....

Anza...a wlasciwie Iga....no braaaawo!!!!!!!zabek...tylko teraz ostroznie z cycaniem :ico_oczko: :ico_haha_01:

Zborra...kolor jest ten sam i kruchy tez nie jest...tylko taaaki gruby...no jak skala twardy-wszystkie takie :ico_szoking: moze jakies witaminy przedawkowalam? :ico_noniewiem:

Fajny program widzialam ...seks po slubie...czyli para z 5letnim stazem ma problemy lozkowe..wlasciwei juz tego nie robią....albo raz na pol roku...i im pomagają specjalisci....faceta uczyli masazu ...a kobitke tanca erotycznego...i wogole takie romantyzmy.....musze chyba conieco z tego wprowadzic do zycia bo niby mlodzi jestesmy a jakos slabo nam idzie....znaczy sie nie zle-problemow nie mamy tylko moze byc lepiej nie? :ico_oczko:

Awatar użytkownika
anza
Jestem najmądrzejszy na forum!
Jestem najmądrzejszy na forum!
Posty: 1559
Rejestracja: 09 mar 2007, 17:28

10 paź 2007, 23:35

zborra, nie no łyżki nie potrzeba bo ząb ostry że hej tylko ledwo co wystaje i go mało widać - ale za to czuć :-D
co do wkurzania na marudzenie to nie bój nic - nie tylko Ty tak masz, z tym że każda reaguje inaczej zależnie od temperamentu :-D :ico_oczko: - ja np. z natury żadko się wściekam ale za to mam tak że tracę energię i cierpliwość i najchętniej bym wyszła i nie robiła nic jak tak długo ryczy... a jak mam bardzo zły dzień to w płacz uderzam - ale to się częściej na początku zdarzało teraz jakoś się zachartowałam bardziej :ico_oczko: ja sobie myślę że każdy by wymiękał jak dziecko tak dłużej pomarudzi... grunt to żeby się szybko zregenerować! i już... ale mądra jestem hehe że hej!!! :ico_puknij:
najgorsze że te nasze dzieci nie mówią nam o co im biega :ico_oczko: :ico_olaboga: :ico_noniewiem: :-D

[ Dodano: 2007-10-10, 23:39 ]
no to ja gaszę światło dzisiaj :D

dobranoc!!!!!

Awatar użytkownika
zborra
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 9819
Rejestracja: 19 kwie 2007, 21:41

10 paź 2007, 23:42

no to daję i ja nową córcię...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

[ Dodano: 2007-10-10, 23:50 ]
I proszę mi tu światła nie gasić :ico_nienie:
No to wobec tego konkurs ząbkowy zakończony, Iga wystrychnęła na dudka wszystkie majowe bobasy leniwe! co się kuźwa ślinią 2miesiące, a tu proszę!!! Ty się nie dziw, że go nie widać, bo to jeszcze potrwa...
Ech...kiedy ja coś takiego w Haninej paszczęce znajdę???

A...muszę się pochwalić, że Hance się spodobało siadanie i wciaż się podciąga!

No i tak...Glizdunia święte słowa...Tylko mój stary kurcze jakiś nie teges..nic mu nie w głowie... :ico_noniewiem:

dobra, uwierzę, że nie jestem jedyną wyrodną matką, która rzuca mięsem na własne dziekco...lżej mi się będzie spało...

Dobranoc!

Awatar użytkownika
massumi
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7209
Rejestracja: 09 mar 2007, 14:16

11 paź 2007, 00:09

Amen :ico_brawa_01:

zborra, A Haniula ma tak samo jak Niula wytarte włoski.... w jednym plackowatym miejscu !!!! Aaaaaaaaaaaaaaa :-D A ogólnie to śliczne jesteście :-D No cacy cacy !!!

Uwaga gaszę światło... chyba... :-) Paaa

Awatar użytkownika
jagodka24
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 8382
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:05

11 paź 2007, 07:33

zborra uwierz mi jaki mi sie czasem wiazanka wlaczy na moje kochane dziecko to az uszy wiedną :)

dziewczynki ja dzisiaj widze pierwsza bo nocka nieciekawa
ok 1 w nocy mała obudziła sie z takim kataem ze zalewal jej gardło i sie krztusiła
nigdy nie mała takiej wody w nosie
zasneła dopiero kolo 3
odciagam frida, olbas stał sie moimi perfumami i nic
poradzcie cos

mama przyniesie dzisiaj ez masc majerankowa

Awatar użytkownika
kamizela
Cyber rusałka
Cyber rusałka
Posty: 7568
Rejestracja: 24 lip 2007, 17:20

11 paź 2007, 08:31

Kłaniam się nisko :ico_haha_01:

zborra oj ja też czasami tracę cierpliwość-zostawiłabym wtedy tego mojego maruderę pod opieką ojca i wyszła z domu na dobre kilka godzin :ico_zly: Najczęściej dopada mnie taki amok jak skubaniec nie chce spać po kąpieli :ico_zly: Ale oczywiście rano jak się obudzi to już mi mija i kocham go nad życie :ico_haha_02:

jagodka mój mały już tydzień ma katar - woda morska do noska, maść majerankowa, olejek olbas na kaftanik - wszystko stosuję a katar dalej jest. Potrzeba cierpliwości...

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości