i obied zaszykowany u nas dzis pogoda szykuje sie do d.... nic nowego 
zrobić
jak ja Ci zazdroszcze ,ze juz masz wszystko zrobione he he a ktorej wstajesz? ja dzis tez wstalam po 8 to dla mnie duze osiagniecie zrobie tez obiad i bede uciekac na miasto ,choc mi sie nie chce ,bo jakos mi zimno brrrrrrrr ale obiecalam kumpeli,a ona jest fajna,wiec jej w konia nie zrobie 
prysznic wzielam Alusie do szkoly zaprowadzilam a teraz pije 
Na 12 mam na cytologie takze ciesze sie A dzis w nocy Nati mial temperature i ciezko bylo mi ja zbic 
ale to od tych zebow bo doslownie wszystko pchal do buzi z placzem i zasypial na jakis czas jak mu zelem posmarowalam no ale teraz od 10 min siedzi i sie bawi wiec jest dobrze i temperaturka tez zeszla
o tej porze juz tyle zrobione ?? Ja to jeszcze niec nie zrobilam 
a on jedzie w dodatku do polski na ten weeckend no coz dawno temu zaplanowal ale i tak mi smutno..... moze dzis po pracy wykrzesam z siebie odrobine zycia i pozegnam go jak na kochajaca zonke przystalo... jesli nie usne w trakcie 
i bedzie po mojemu a co 
11 miesiecy 
bo rano to jeszcze cos zrobie ,ale jak wstaje o 11 to juz jestem taka rozleniwiona ,ze mi sie nic nie chce no,ale samo sie nie posprzata a dzis wstalam o 8 ,to juz chociaz mam ogarniete troche
napewno dam malego do zlobka jak bedzie troszke starszy.w styczniu (25)konczy mi sie maternity i to jest dla mnie za wczesnie ....Julie masz szczescie,ze Ci sie fajna niania dla Nathanka trafila a moj brat jak jeszcze bylam w ciazy,powiedzial,ze z moja nadopiekunczoscia to wychowam malego lalusia az mi sie wiezyc nie chcialo balam sie ze nie bedzie spal bo w domu nie ma mowy zeby na rekach zasna 
a w samolocie spal co do powrotu do pracy to ja tez nad tym myslalam i chcialam zrobic wlasnie tak jak ty lucy piszesz ze jak Kubus podrosnie to pojde i wiesz co teraz jest mi jeszcze trudniej podjac decyzje wiem ze to co julie_377, pisze to swieta prawda i ja tez tak sadze ze dzicko powinno przebywac z kims innym nie tylko z mama no i z tata jednak nie jest to latwe przynajmniej nie dla mnie tym bardziej ze sytuacja finansowa nie zmusza mnie do pracy no i tak chciala bym spedzac ten czas z mim sloneczkiem moze gdybym miala fajna prace i dobra opiekunke to bym sie zdecydowala ale narazie nie ma tego wiec zostaje w domku pozatym jest jeszcze jedna sprawa mi nie oplaca sie isc do pracy bo to co zarobie musze dac na opiekunke i zabiora mi dotacje wiec wyjde na czysto bez sensu 
julie_377 pisze:ja z kolei naleze do ammus co uwazaja ze dziecku dobrze robi kontakt z innymi ludzmi
martuchafrost pisze:ja wstaje tak koło 6
)madziorka hihi pisze:ja nie strace kontaktu,
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 1 gość
