My już też po spacerku. Pogoda nawet znośna jak na wschód kraju

Ale na spacer się nie chciało iśc. No ale wczoraj nie byłam, i musiałam Szymona prawie cały dzień na rękach nosic. Pomijając te 40 minut, kiedy udało mi się go uspac. Ech...tak go nauczyłam, że tylko na spacerze śpi. I mam teraz za swoje.No ale to i dobrze, bo mój biedaczek ma katar, i słabo w nocy spał. Często się wybudzał, bo nie mógł oddychac. A na spacerze przynajmniej pospał, no i wciąż śpi w wózku, opatulony przy oknie.
[ Dodano: 2007-03-19 ]
Kasia Twoja Julka już sama siedzi czy mi się wydaje????

....Cholerka, mój Szymon taki leniwy że szok. Dopiero niedawno zaczął się przekręcac z pleców na brzuszek, ale odwrotnie już nie umie i płacze jak już nie da rady na brzuszku leżec. No i wciąż nie wie, że ma nóżki

No może wie, że coś tam się majta poniżej tyłka, ale o łapaniu stóp to nawet mowy nie ma.Chyba powinnam się trochę martwic co?
