Łobuz jeden....
[/b]
Może w przyszłym roku sie wybierzemy. Mamy zaproszenie do rodzinki z Gdańska, więc może i ja się napatrzę 
bo teraz to się tak wycwaniła, że nawet jabłko mi wypluwa, na siłę jej też nie wetknę, bo wystawia język i przygryza dziąsłami cwaniara. chyba muszę uzbroić się w cierpliwość moja ola też ostatnio zaczęła się budzić w środku nocy, może to przejściowe. wytańcz się i za mnie a dół???mini czy długa spódnica czy co??? A spódnica to ta, w której jestem na zdjęciu poniżej Trochę luźna się zrobiła ostatnio, ale to co Pojem sobie i będzie w sam raz Tym bardziej, ze wesele na wsi, gdzie psy dupami szczekają za przeproszeniem to nie mam motywacji, żeby się stroić
Ale ja to stara kwoka jestem- lasencja to ta w białej kiecce na moich rękach Męża to ja będę pilnować, co by mi za często toastów nie wznosił,a wesele ma być na ok 90 osób- a miało być na 160.. Trochę gości się wykruszyło... 
Chyba czas bedzie konczyc karmienie piersia - strasznie mi szkoda No i ta alergia No i to,ze nie moglam sie doczekac i zaczelam dawac mu deserki - a nie musialam jak byl na cycusiu.....Ehhhh Nie płakusiaj kochana... Synek po prostu Ci rośnie i ma większe wymagania- jak prawdziwy chłop. I tak dużo wytrzymałaś w porównaniu z większością z nas... Wiem, że chciałabyś jak najlepiej, ale nie możesz winić siebie za to, że chciałaś mu dogodzić... Ja Julce nie zdążyłam jeszcze wprowadzić nowych dań a już stało się tak jak napisałaś... Tak więc chyba tak musiało być... chyba nie ma co gdybać... będzie dobrze kochana!!moj synek juz tylko raz dziennie albo wcale pije z cycusia
A ja tyje... Aha i moja kuzynka tez mi powiedziala, ze teraz na weselach luzniej juz sie ubieraja, raczej wizytowo a nie wieczorowo i dobrze, bo balowej sukni na wiele okazji sie nie zalozy
dokladnie tak jestale wiesz najważniejsze, że nasze dzieci rosną, są zdrowe i radosne i bardzo nas kochają
Wróć do „Noworodki i niemowlęta”
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość
