witajcie
Ika ta kolejnosc nadal oczekujacych jest przypadkowa
, ale kto wie skoro dzis kilolkowi powiedzieli, ze na dniach bedzie rodzic - to moze choc poczatek sie zgra :))
ja dzis bylam u poloznej kazala mi jesc duzo natki pietruszki by zwiekszyc sikanie, bo mam za wysoki ciezar moczu i stad te obrzeki - no wiec wsuwam choc nie mam ochoty wogole...
evik mi tez sie wydawalo, ze te 9 ms minal o wiele gorzej ale jakos nie jest az tak zle... ja tez staram sie nie wybiegac myslami za daleko i narazie mysle gl. o porodzie ...
mi dzis polozna powiedziala, ze widzimy sie dopiero 5 listopada - ehhhh przeciez mam termin na 3 - gdyby cos sie dzialo to mam dzwonic - najgorsze jest to, ze jej nie ma od 1 do 4 listopada (wyjezdza
/) no trudno mam dzwonic wowczas do jej kolezanki - szkoda bo myslalam, ze ona bedzie przy porodzie - w sumie to powiedziala mi , ze moge spokojnie jeszcze do 3 czekac, bo raczej nic nie powinno sie wydarzyc...
wiec ja chyba tak szybko sie nie rozsypie...choc to nigdy nie wiadomo...
mam nadzieje, ze do 31 wytrzymam , bo tak mam zaplanowane ostatnie usg i pomiary córeczki :)
ubranka sliczne te do chrztu, ale ja nie wybiegam tak w przyszlosc ... bede o tym myslec potem.
wlasnie zdalam sobie sprawe, ze zostalo mi 10 dni do terminu