maj2006, bardzo Ci wspólczuje , kochana. Staraj sie nie denerwowac sie, chociaz trudno tego nie robic, dla Twojego malenstwa które masz pod serduszkiem
nie macie wrazenia ze ten 2007 rok zaczyna sie paskudnie ....
u mnie zdrada .... wypadkiem samochodowym gdzie ktos zginął teraz sady i prawdopodobnie wiezienie dla mojego B ........ ja mam juz dosc.......
sejana, wiesz ja tam sie ciesze ze jestem sama tylko czasem smutno ze Mat nigdy tatusia nie pozna.bo on nie chce.wysylam mu maile o postepach Mata i jego zdjecia bo prosil ale on sie juz nie odzywa. a co do kasy...hmmm...mam jeszcze cos z becikowego i w tym mcu dostane jeszce macierzynski.a potem tylko zasilek z mopsu uwaga-218zl!oszalamiajaca kwota na utrzymaie dziecka.dobrze ze mieszkam z rodzicami i rachunkow nie place i jesc mam co...
wspólczuje Wam bardzo.
U mnie choc On jest daleko, ale pieniezki wysyla, w tym jestem pewna ze finansowo to zawsze bedzie pomagal, ale pieniezy to nie wszystko, dziecku potrzebne obojga rodziców, wiem po sobie , wychowala mnie sama mama...