Hej!!!
No najpierw dzięki za pocieszenie...i miło mi, że wiem...że mogę czasem pomarudzić..
Sikorkapewnie masz rację..że to nam pomoże...
To szybko minie, wiem...I jakoś na razie się trzymam. Gorzej z J, bo on tam sam...A ja mam rodziców no i Hanię...
Kamizelazazdroszczę nowej umiejętności...moja co dzień się czegoś uczy i zapomina...
Glzidunia Maya jest cudowna!!! a filmik się nie zacina. wystarczy najpierw puścić, ale zaraz wcisnąć pauze, poczekać aż się zbuforuje...i dopireo włączyć, leci idealnie!
Tyle pisałyście, że wszystkiego nie pamiętam...
Kate_k82 i jak sobie poradzili z Matem? a jak Wasza rocznica????
Fajny kombinezon, dobrze że wymienili!
U mnie tak...Hania cudowna! cały dzień się śmieje i gada! zjada już cały słoiczek obiadku i nawet marchewka jej zasmakowała
wypiła też soczek marchew-jabłko!!! od 15 była z dziadkiem, a ja z mamą na zakupy...Wyciągnęła mnie...Kupiłam kurtkę...za 200zł
biała...taka żeby była do eleganckiego wyjścia również
bo takie sportowe mam...No podoba mi się jak cholera, ale z bólem serca wydałam te pieniądze...I mam wyrzuty sumienia, aż się
w sklepie...Niestety kozaki jak już udało mi się dopiąć, to kosztowały prawie 300zł i nie było mojego rozmiaru!!!
no i spodni też nie było, więc może w środę jeszcze coś kupię, a jak nie to jakoś może się uda.
Tata sobie bardzo fajowo z Hanią poradził, nakarmił itp, młoda wcale nie marudziła. Wróciłam przed 20, więc chwila zabwy i kąpiel. Poradziłyśmy sobie, młoda wypiła 140ml na noc i od razu usnęła. Przestawiłam znów łóżka w sypialni, bo skoro jestem sama, to nasze wyrko poszło na miejsce Hani, pod ścianę, a Hanka na moją stronę poszła. Może jej się będzie lepiej tam spało? a zawsze mi bezpieczniej będzie ją wziąć do siebie, bo nie spadnie przy ścianie...
Ok, idę polukać w tv i spać, bo po co siedzieć? chyba, że prasowania część odwalę. Jestem już po kolacji, wykąpana, w piżamie...
No i z czystym sumieniem, bo udało mi się dopchać do konfesjonału