ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

06 lis 2007, 11:41

kilolek już blisko, kochana :ico_pocieszyciel: a dzisiaj masz skurcze ?
To czekanie, jest bardzo męczące, ale zobacz jaka piękna nagroda na końcu w postaci maleństwa. Mocno trzymam teraz za Ciebie kciuki.

Ja miałam wczoraj takie skurcze przepowiadające, że oddychać nie szło, pamiętam że przy Zuzce to skurcze miałam i pekał mi krzyż z bolu, więc jeszcze trochę.

basiek40 nie wierz tej wróżce, nie myśl o tym. Ja też bym się zdenerwowała, gdyby mi ktoś takie głupoty nagadał.
Evik.kp pisze:Najgorsze jest to że pewnie będę musiał już iść na macierzyński bo zwolnienia na pewno nie dostanę :ico_placzek:

Jak ci nie da zwolnienia, a zależy ci to idź do internisty i poproś o tydzień powiedz jaka jest sytuacja, a zawsze to potem tydzien dłużej z maleństwem.
U nas też zima za oknem, mokro, brzydko i chlapa.
Evik ty to zaraz po kilolku się zabierasz na porodówkę, no nie :ico_oczko:

buziaczki dziewczyny trzymajcie sie dzielnie
:ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

06 lis 2007, 11:47

ania25, a mi się wydaje że ja mam za mało tych skurczy. Tak naprawdę to tylko raz mnie złapało tak że bolało a tak to prawie nic nie odczuwam :ico_olaboga: nie wiem czy to normalne czy to świadczy o tym że jeszcze daleko do porodu :ico_noniewiem:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

06 lis 2007, 12:05

Ania, dzisiaj skurczy na razie nie mam, tzn tylko jak np. wstaję, albo leżę i przekręcam się na drugi bok.
Basiek, nie wierz w te głupoty!!! Ja też ważę 87 kg i ledwo się ruszam, a czop mi jeszcze nie wylazł, tylko z 5 takich brudnych glutów na papierze toaletowym i to wszystko
Evik, mnie też rzadko boli. Wczoraj tylko kręgosłup mi pękał. Dlatego myślę, że to nie prędko nastąpi. Ale ostatnio jak byłam na ktg to aparat pokazywał, że mam skurcze przepowiadające a ja nic nie czułam.
Chyba jeszcze dzisiaj przed tym szpitalem podłogę umyje

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

06 lis 2007, 12:10

kilolek, ja dziś chyba też jeszcze coś posprzątam, niezbyt mi sie chce ale może to coś da. Dziś spać nie mogłam bo miałam tak straszny ból bioder jakby mnie coś ściskało z dwóch stron :ico_szoking: nie mogłam zasnąć przez ten ból.

[ Dodano: 2007-11-06, 15:27 ]
Widzę że jak wszystkie jesteśmy na ostatnich nogach to nikomu nie chce się tu zaglądać :ico_noniewiem: . Ale z drugiej strony co to robić jak dzidzie nie pchają się na świat a ty siedzisz i czekasz ... :ico_noniewiem:

Chciałabym porobić jeszcze coś pożytecznego ale tak naprawdę nie wiem czym mogłabym się zająć. Mam jedną rzecz której nie powinnam odkładać (pisanie pracy) ale to jest chyba ostatnia rzecz na którą mam ochotę :ico_placzek:

Jest jeszcze jeden powód dla którego chciałabym już urodzić - mój mąż. Ostatnio nie możemy sie dogadać i mam nadzieję że po porodzie to się zmieni. Chodzi jakby go ktoś do prądu podłączył a ja mam wrażenie że wogóle się mną nie interesuje a to przecież ja powinnam być teraz najważniejsza :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Agnieś81
Umiem skakać na skakance po całym forum
Umiem skakać na skakance po całym forum
Posty: 950
Rejestracja: 22 kwie 2007, 15:25

06 lis 2007, 16:33

Ja tylko na chwilkę wpadam.

Robiłam dziś badania i okazało się, że nadal spadają mi płytki :ico_placzek: W labolatorium to nawet drugi raz pobierała mi krew, żeby się upewnić, że są takie niskie :ico_placzek: Jutro dopiero idę do gin. Już się boję co mi powie :ico_olaboga: Znów do szpitala??? A jeśli tak to pewnie do porodu mnie nie wypuszczą :ico_placzek: :ico_placzek:

marzenus
Biegaczostruś na forum
Biegaczostruś na forum
Posty: 213
Rejestracja: 04 cze 2007, 13:06

06 lis 2007, 20:27

Ale tu dzisiaj cisza normalnie chyba wszystkie już urodziły :ico_haha_02:

Awatar użytkownika
Evik.kp
4000 - letni staruszek
Posty: 4003
Rejestracja: 11 lip 2007, 13:24

06 lis 2007, 20:39

Agnieś81, nie martw się w sumie już do końca dużo ci nie zostało więc nie ma się cym przejmować.

Ika was serdecznie pozdrawia, czuje się jeszcze słabo ale bardzo szczęśliwa że ma małego przy sobie. Miałam zaszczyt już go zobaczyć i zapewniam was że jest uroczy :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:

marzenus, no niestety ale jeszcze nie wszystkie. Najbliżej jest kilolek i od rana się nie odzywa więc może coś się dzieje. Miała jechać na ktg do szpitala i może jej już nie wypuścili. Miejmy nadzieję :-D

U mnie niestety bez zmian mały wogóle się chyba nie szykuje a zostały mu tylko 2 dni :ico_olaboga: jak tak dalej pójdzie to go przenoszę :ico_placzek: jak kilolek :ico_placzek:

A na razie korzystam. Kupiłam sobie batoników i coca colę póki jeszcze mogę to jem bo później gazowanego na pewno się nie napiję

Pozdrawiam was :ico_ciezarowka: i mamusie :ico_dziecko:

ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

06 lis 2007, 21:26

marzenuś cisza, cisza, bo się nam tematy już wyczerpały, i wszystkie chciałybyśmy już urodzić :-D

evik ja też wczoraj pepsi ze sklepu przywiozłam :ico_oczko: tak mnie jakoś skusiło, a dawno nie piłam, potem nie można i może dlatego.

Ciekawe co u kilolka ???

agnies nie zamartwiaj się, już tak blisko mety :-)

ika napewno szczęśliwa, bo przeciez na końcu to juz ledwo chodziła i cieżko jej było.

Też was pozdrawiam dziewczyny :ico_ciezarowka:

Awatar użytkownika
kilolek
4000 - letni staruszek
Posty: 4553
Rejestracja: 07 mar 2007, 16:27

07 lis 2007, 01:47

No melduję się niestety. Byłam na ktg - 3 godziny czekałam w kolejce!!! W dodatku do szpitala daleko, więc wróciłam wieczorem i szybciutko obiadek jakiś a potem odpoczywałam, bo byłam naprawdę wykończona no i nie mogłam się dopchać do kompa :-)
Rozwarcie mam 2,5 cm, ktg skurczy żadnych nie wykazało, nawet minimalnych. To już kolejny raz, że w domu mam mocne i regularne skurcze a w szpitalu nic. Następna kontrola pojutrze, jeśli rozwarcie dojdzie do 3,5 cm to zostawią mnie już w szpitalu. Ostateczny termin to sobota - najpóźniej w sobotę Kubuś przyjdzie na świat :ico_haha_02: tylko tyle czasu chłopaczyna dostał: albo się zdecyduje sam albo go siłą wyciągną! Byle do soboty!

ania25
Gaduła nie do pokonania
Gaduła nie do pokonania
Posty: 534
Rejestracja: 22 mar 2007, 20:09

07 lis 2007, 08:46

kilolek sobota już blisko :ico_brawa_01: a ja myślę że Kubuś się zdecyduje wyjść wcześniej. Rozwarcie na 2,5 to już trochę jest :ico_oczko: czyli mały się obniża do wyjścia.
Patrzę na ten Twoj suwaczek świąteczny, piękny, wtedy już będziemy miały swoje maleństwa i będziemy szczęśliwe przy choince karmić i słuchać kolęd.

Buziaczki :ico_ciezarowka:

Wróć do „Ciąża, czyli nasze 9 miesięcy”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Ahrefs [Bot], Google [Bot] i 1 gość