dziewczynki, dziekuje za dobre slowa
tak, jak lekarz kazal, leze, choc jeden z lekarzy ze szpitala powiedzial, ze czy leze czy stoje, to jak ma sie skrocic szyjka i tak sie skroci....ale jednak wole lezec. Brzuszek mi zmalal jakos, w ogole mam wrazenie, ze jest dosc nisko, a moze ja juz na dobre schizuje ze strachu, nie moge pozbyc sie nerwow zwiazanych z pobytem w szpitalu i tym, jak mnie skutecznie tam nastraszyli.
Schudlam ze 3 kg, ironia, wczesniej narzekalam, ze za szybko tyje, a teraz kiedy trzeba przybierac na wadze ja chudne.
Brzuch mam non stop napiety, biore fenoterol 6 x na dobe, staveran 4 x na dobe, diphergan 4 x na dobe, magnez i jakies pigulki dopochwowe dwa rodzaje na zmiane co drugi dzien. A czeka mnie jeszcze antybiotyk, bo wiem ze wyszly z posiewu bakterie, ale moze dopiero dzis bedzie wiadomo jakie.
Stres mnie wykonczy, boje sie, czy te bakterie sa bardzo niebepieczne dla dzidzi, czy ta cala chemia nie zaszkodzi
Zona, ja w szpitalu tez spotkalam wiele dziewczyn, ktore braly fenoterol na powstrzymanie skurczow, a potem byly grubo po terminie i nie mogly urodzic. Parodia.
W ogole pobyt w szpitalu mnie wykonczyl psychicznie, a strach przed tym co bedzie dobija mnie skutecznie nadal i nie umiem sobie z nim poradzic.
Jutro mam wizyte u lekarza, zrobilam juz liste pytan. Tak bardzo sie obawiam tej wizyty, ze znow cos nie tak bedzie, mam nadzieje, ze krazek mi sie nie obsunal, ze wszystko dobrze. Trzymajcie prosze za mnie jutro od 16.20 kciukasy pleaseeee dziewczynki, obym spokojnie wrocila do domu i bylo wszystko dobrze.
Tagar, jak odczuwalas skurcze? Bidulko, jestes szczuplutka, to faktycznie troche w ciazy przeszkadza, ja jestem tez drobnej budowy i taki nasz urok, ze jak sie rozciagaja narzady, to odczuwamy to podwojnie, a jak brzuszek? urosl troche?
Karina, jesli bedzie potrzeba, idz do szpitala, lepiej byc pod opieka wielu lekarzy niz na wlasna odpowiedzialnosc w domu.
pozdrowienia dla wszystkich lutowianek
