witajcie kochane... ja juz po pracy... zaraz siadam do notatek... o ile mi Julia pozwoli!!!
Iwonko my to sie mamy bardzo podobnie.. praca od 7-15, dziecko i szkola w weekendy... no i na dodatek figlate są te nasze córeczki :)
W nocy dzis znow ze mna pol nocy przespała. Aż mi się śmiać chce jak mi broi w lozku i ja tylko powiem :" uspokój się bo pojdziesz zaraz do łóżeczka spać" to Julia zaraz sie kładzie i nieruchoma lezy hehe bez marudzenia...
widze ze mowa tu o prezentach na Mikolaja... ja Juce chce kupić jakąś zabawke, jakieś klocki o roznym kształcie ktore trzeba wrzucać do takiej dużej kuli, która ma specjalne otwory na te klocki... że tak to wyjasnie heh ale nie wiem czy nie jest jeszcze na to za mała... musze pomyslec
w dzisiejszych czasach jest tyle zabawek ze napewno cos wybiore. No i obowiązkowo kupuje jej te grube kredki
Julia bardzo lubi pisac długopisem, no ale długopisem to strach ze sobie w oczko dźgnie.. zatem kupie jej grube kredki
Na gwiazdke kupuje jej wozek do lalek...widziałam fajne na allegro.