Dzieciaki Lipcówek 2007

[Viola]

Justynko od kiedy zaczęłaś dawać Veronisi marcheweczkę, jabłuszko...?
karmisz tylko piersia?

[Sylwia]

hej jest mi bardzo smutno wczoraj sie dowiedzialam ze moi rodzice ktorzy od 3 lat mieszkaja na wsi 15 listopada musieli uspic moja 7 letnia suczke Kropke..nie mogla sie oszczenic ..przykre tato musial jej pomagac i wszystkie pieski byly martwe i miala zieloone wody,,dokladnie jak u czlowieka.. ;-( potem nie mogla chodzic i normalnie puchal w oczach szybko ja wzieli do weterynarza on kazal usypiac i nie czekac bo ona sie meczyla..wylam wczoraj jak glupia jak bym bliska osobe srtracila..ja ja tak kochalam..sama ja wybawilam od utopienia..taki facet juz ja niosl do rzeki i ja ja wzielam..kochalam ja bardzo mocno spala ze mna zawsze chodzilam na spacery nawet o 2 w nocy czesm...a teraz jej nie ma bylam wczoraj u rodzicow i nie przywitala mnie tak jak zawsze szczekaniem i merdaniem ogonkiem nie polizala mnie ;/ to byl kundelek ale bardzo madry nie mialam nigdy tak madrego pieska..

Kubus wscieka sie na macie :) ja ziemniaczki obieralam..teraz siedze sobie i mysle o kropci... jestem zla na tego psa ktory jej zrobil szczenaiczki lekarz powiedzial ze to byl jakis duzy pies i dlatego nie mogla sie oszczenic tyle czasu... i piesek jej utknal w przewodzie rodnym... kropcia uciekla do tego burka i wrocila z brzusiem..

[Kinga_łódź]

Justynka świetne zdjęcia No i super że Veronisia dała rade w samolocie

Violu dobrze, że ospa mija bez innych ofiar

A my bardzo dziękujemy za te buziaczki i życzonka Wczoraj trochę jeździliśmy, a to u dziadków a to później u znajomych Eliza oczywiście grzeczniutka była
No i chyba ząbkujemy bo dziś jak Eliza krzyczała na cycocha to widziałam plamke tam gdzie lewa jedyneczka więc odrazu obadałam palcem i coś tam czuć ale muszę jeszcze obadać jak się obudzi więc odrazu się "pochwale" oj tylko boję się o te moje cycole żeby nie pogryzła A nie mówiłam Wam też, że ostatnio odciagnęłam 125ml mleczka bo chciałam dać małej jak do sklepu szliśmy no i co i się zmarnowało Bo Eliza się krzywiła jakby nie wiem co to było a z cycka pychotka choć to samo Nie rozumiem tego mojego dziecięcia

[ Dodano: 2007-11-19, 10:16 ]
Ahh Sylwia to bardzo przykre. Ja straciłam mojego pieseczka na drugi dzień po powrocie ze szpitala I wiem jak bardzo to boli. Ale wtedy nie mogłam rozpaczać za bardzo ze względu na niunie bo od początku na cycku a takie rzeczy też przechodzą na dziecko

[Sylwia]

kingus yojest okropne ;/ wiem ze nie moge sie martwic bo maly to czuje...ehh

[justyna30]

witamy.
Moja Veronika juz druga nocke spala w lozeczku bo stwierdzilam ze jak wrocimy to trzeba ja oduczac spania z nami, no i narazie jest ok.
VIOLU ja jeszcze karmie Veronie piersia ale tez butelke jej daje, a obiadek pierwszy raz dalam jej dwa tygodnie temu w niedziele ale nie codziennie dostaje obiadki.

[ Dodano: 2007-11-19, 10:48 ]
KINGA gratulacje dla Elizy pierwszego zabka

[joanna1111]

Hej,hej
A ja wczoraj nie moglam juz wpasc i dlatego przepraszam ze dzis ale z calego serduszka najlepsze zyczenia dla Elizy

A u nas wszystko ok.Nocka spoko.A za oknem szarowa i mrozno ale pozniej w poludnie jak sie troszke ociepli spacerek.

[ Dodano: 2007-11-19, 10:56 ]
Kinga u mnie to samo tylko cyc a butla choc z mleczkiem z cycora nie.No ale u mnie lyzka da rade ja juz nakarmic wiec chyba bede sie meczyla potem lyzeczka lub moze sie przelamie Juli w koncu do butli

[Viola]

witajcie...

ja dzis konsultowałam się z moją pediatrą w sprawie szczepienia Mileny....bo miała być zaszczepiona juz 2 tyg. temu, no ale brała wtedy antybiotyk...no a teraz jest ryzyko ospy...
no i musimy czekać...jeszcze ok. 2 tygodni do szczepienia...w tym czasie może się wykluć choroba...

aha a wrócę jeszcze do tych kupek....to pediatra nadal kazała dawać dobre bakterie...tym razem zamiast lakcidu - lakcidofil...
co prawda trudniej się go podaje...no, ale zobaczymy...

no i żebym jadła dużo ryżu...

Joasiu ja tak miałam z Mikołajem..nie chciał nic z butelki...i wszystko dawaliśmy łyżeczką...

Miłosz i Marcel - nie było z nimi problemów, nawet kaszke pili przez smoczek...pomimo, że Marcel długo był na piersi....
no a teraz czuje, że będzie to samo co przy MIkołaju....Milena nie toleruje smoczków!!!!
ani z butelki, ani uspokajaczy...

Sylwia współczuję...

a gdzie nasze dwie Basie....????

[ULA_TOMEK]

hello, no ja tez nie pocieszona jestem ze Ewa z Mateuszem odpadli bo to fajna laska tylko troche niedoceniona a wiedze ze mamy Violu takie same zdanie bo mi tez się podoba jak tańczy Justyna ale za nia nie przepadam
i super ze juz ospa opanaowana
a tt to strasznie uzależnia ja naszczęscie w laptopie myszki nie potrzebuje

Justynko witamy spowrotem na tt fajnie ze wam się wakacje udały a zdjecia super, szczeólnie te w kolczykach już prawdziwa gwiazda

Sywio przykro mi z powodu pieska, ja tez strasznie kocham zwiezaki, nawet sie teraz zastanawiałam czy nie wziasc sobie szczeniaczka bo akurat kolega ma 11 labradoków ale boje sie zebym sobie rady nie dała mój mały urwisek i szczeniaczek


a ja jak wczoraj byłam u kolezanki to byłam zaskoczona zachowaniem jej półtroarocznej córeczki bo podeszła do Pawełka i zaczeł go głaskac a on badał jej buzie i sie tylko bałam zeby jej palca do oka nie włozył ale naszczescie obyło się bez tragedii

[ Dodano: 2007-11-19, 11:24 ]
nasz Basie to chyba zasypało w Krakowie
dla Veronisi za przespana nocke

A mam pytanko czy jak bym chciała przestać już karmic to ttrzeba coś specjanego robić, bo ja wsumie karmie malucha co dwa dni rano ale to raczej karmieniem nie mozna nazwac bo maluch dwa łyki weźmie, wiec juz chyba bedzie z cyca rezygnowac, ale czy te mleczko samo przesanie się produkowac czy trzeba coś brać????????????????????????????

[Kinga_łódź]

Ula no niby szałwie można pić

Oj mi też się już marzy piesek tak mi tęskno do jakiegoś zwierzaczka
A labradorki starsznie mi się podobają no i do dzieci bardzo przyjazne A pytanie za ile ten Twój kolega planuje odsprzedać psiaczki???

[Viola]

Ula można pić szałwię...tak jak pisze Kinga.
ale mi się wydaje, że jeśli karmisz sporadycznie to nie musisz nic brać...jak będziesz czuła przepełnienie w piersiach to tylko odciągnij tak troszkę...aby nie były pełne...ale nie oprózniaj piersi do końca , bo wtedy ruszy produkcja maleka...
i myslę, że pokarm sam zaniknie bez problemu...

[ Dodano: 2007-11-19, 12:01 ]
nasza sunia właśnie kończy cieczkę....ale pilnujemy jej bardzo...nie chcę teraz małych szczeniaczków...