Awatar użytkownika
M0rD3CzKa
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3335
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:49

25 lis 2007, 10:18

czesc
Biedne te chorowitki nasze :ico_placzek:
Kasik moze faktycznie trzydniowka
Kolkano to was wzielo :ico_olaboga:
delicjawspolczuje tej rodzinie :ico_placzek:
katrin, wszystkiego najlepszego z okazji imienin :ico_tort:
Wszystkim obchodzacym imieniny Kasiom wszystkiego naj naj naj... :ico_tort:

Moje dziecię zwariowalo do konca :-D zachowuje sie jak malpeczka mala... nie schodzi mi z rak...oplata mnie nozkami w okol pasa i tak na mnie wisi ...a jak polozy glowke na moim ramieniu to calkiem malpiatka z niego...ale jaka slodkaaa :-D Tylko szkoda ze tak duzo wazy :ico_oczko:
Wiecie co...mam problem... nie mam dla Kacpiego chrzestnych :ico_placzek: za miesiac chrzest a my na lodzie zostalismy...ta dziewczyna ktora miala byc chrzestna ...zadzwonila do mnie i mowi ze nie wroci z Cypru do Polski i przeprasza mnie ale nie moze w takim razie byc chrzestna...a moj brat... :ico_puknij: szkoda gadac ... tak sie porobilo ze nie wiem czy kiedykolwiek sie odezwe do niego normalnie ..no i chrzestnym tez nie bedzie :ico_placzek: i co ja teraz zrobic mam :ico_placzek:

[ Dodano: 2007-11-25, 09:51 ]
echhh,,,jak ja mam chwile to nie ma nikogo :ico_placzek:

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

25 lis 2007, 12:10

M0rD3CzKa, ja jestem :-) na chwilę, ale jestem :-)
Faktycznie problem z tymi chrzestnymi... a nie może to być np znowu brat albo siostra? Bo u moich znajomych np jest tak, że jeden wujek jest chrzestnym dwojga rodzeństwa... A jak nie to my kwietniówki zawsze możemy Kacpiego do chrztu potrzymać :ico_oczko:

Musze się streszczać, bo R kątem oka na mnie łypie :ico_zly:

Wszystkim Kasiom życzę wszystkiego najlepszego :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:

Kasik, może to i ta 3 dniówka... chociaż u nas zanim Julcia pochorowała się na dobre to tez była tylko sama gorączka a potem zaczęły sie inne dolegliwości... Macie tam w UK NUROFEN dla niemowląt? Nasza pediatra twierdzi, że jest najskuteczniejszy z wszystkich dostępnych czopków p/gorączkowych dla dzieci :ico_noniewiem:
katrin pisze:nie umiem tego pojac jak mozna bedac takim czlowiekiem umiec ukleknac w wielkim sanktuarium Maryjnym i nie bac sie piekla za cala podlosc robiona najblizszym


to tak zwana świętojebliwość jak ja to nazywam. na co dzień wcielony diabeł a na pokaz największa katoliczka.

lecę się szykować, bo dotarły do mnie słuchy, że gangrena w odwiedki ma wpaść :ico_zly:

[ Dodano: 2007-11-25 ]
M0rD3CzKa pisze:.a moj brat... :ico_puknij: szkoda gadac ... tak sie porobilo ze nie wiem czy kiedykolwiek sie odezwe do niego normalnie ..no i chrzestnym tez nie bedzie
sorki, nie doczytałam... cofam to, co napisałam o bracie :ico_puknij:

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

25 lis 2007, 12:57

Witam Was moje kochane, u nas dziś paskudnie na dworze :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:

Na początek dużo dużo zdrówka miłości i słoneczka dla Kamilka, duży chłopak już z Ciebie :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01: :ico_brawa_01:
Kasi.k kurcze już sama nie wiem, ale wydaje mi się to ta 3-dniówka, ale Kolka pisała, że u jej małej też na początku było tylko gorączka, a potem się rozwinęł, ale wiesz co, a nie masz iinego środka zbijającego gorączę? Moze ten Calpol na na niunię nie dzała :ico_noniewiem: :ico_noniewiem: , mam nadzieję, że jak przyjdę póżniej to już będą dobre wieści od Was
Dobrze,że mąż w domu

Kolka pisze:to tak zwana świętojebliwość jak ja to nazywam. na co dzień wcielony diabeł a na pokaz największa katoliczka.


zgadzam się w 100%, najgorsze takie dewotki, uddają zagorzałe katoliczki, a jak nikt nie widzi to nóż w plecy Ci wbiją :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
Katrin dla twojego męża to zawsze będzie matka, dlatego jej wybacza, ale dla Ciebie to tylko teściowa i to jaka, szczerze mówiąc nie widzę u Was nadziei na jakieś normalne relacje po tym wszystkim, ja jej bym nigdy nie wybaczyłą!

Mordko przykro mi, że masz problem z chrzestnymi, u nas też były trochę cyrki, bo teściowie i szwagier przyjeli, że to brat męża będzie chrzestnym, tylko nie wiem na jakiej podstawie tak uważali :ico_puknij: , po prostu tak musiało być według nich, oczywiście wokoło wszystkim tak mówili :ico_zly: , ja od razu powiedziałam stanowcze NIE mężowi, od razu mu powiedział, że mój brat ma być chrzestnym, oczywiście ściemniał, czemu nie, bo ja od razu bym powiedziała dlaczego- bo jest ochlapusem!
Potem się dowiedziałam od kuzynki mojego, że ten pijaczyna chodzi i gada że my go prosiliśmy na chrzestnego, ALE ON SIĘ NIE ZGODZIŁ, myślałam, że padnę jak to usłyszałam :ico_zly: :ico_zly: :ico_zly:
A teście oczywiście są obrażeni, że jego nie chcemy, jeszcze czego- tylko dziecku krzywdę bym zrobiła

ale mniejsza z tym

Zyczę wszystkim Kasiom wszystkiego co najlepsze

:ico_prezent: :ico_prezent: :ico_prezent:

[ Dodano: 2007-11-25, 11:59 ]
a Mordko a co z tym bratem, pokłóciliście się ostro?

[ Dodano: 2007-11-25, 12:20 ]
No to proszę- mój ośmiomiesięczniak z prezentem od mojego brata, akurat wczoraj przyszedł na urodziny :-D :-D

Obrazek

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

25 lis 2007, 13:20

witajcie. ola zasnęła, mam minimum godzinkę dla siebie :ico_brawa_01: spieszę się wytłumaczyć. kochane, ja rzadko teraz piszę, bo Ola mi nie pozwala, ale jestem z wami codziennie i czytam czytam czytam, ale o pisaniu niestety nie ma mowy, bo jak tylko zauważy, że z nią nie rozmawiam, to zaraz ją nerwa bierze :-D
kasi.k ja też myślę, że to trzydniówka i mam nadzieję, że ty również szybciutko będziesz zdrowa.
katrin ja jestem podobnego zdania, co twój mąż, nie przejmuj się tą babą, choć wiem, że trudno tak sobie olać coś co boli. No i mam nadzieję, że mąż dotrzyma słowa i porozmawia konkretnie z nią. A jeśli chodzi o tę fałszywą pobożność, hmmm naprawdę nie wiem co tacy ludzie mają w głowie. idzie się modlić, a za chwilę wygaduje na inncyh bzdury. znam kilka osób takich. A jedna kobeita nawet do księdza lata i zemści na innych :ico_szoking: takim ludziom chyba nic nie pomoże. więc nie pozostaje nic innego jak po prostu ich ignorować.
caro z moją siostrą jest bez zmian. Mówi, że żyje bo musi :ico_placzek: bardzo tęskni za mężem, co tydzień jeździ na cmentarz, przesiaduje tam jak ma tylko wolną chwilę. strasznie jej ciężko. Marzę tylko o tym, żeby poznała kogoś, kto pomoże jej otrząsnąć się z tej tragedii. Najgorsze będą święta, oczywiście będę z nią, ale mnie też cały czas chce się płakać, wiem, ze powinnam być przy niej silna, ale czasem nie potrafię :ico_placzek: jak tylko zauważę, że płacze, to albo wychodzę do innego pokoju, albo płaczę razem z nią. Na cmentarzu sobie popłaczemy no bo gdzie jak nie na cmentarzu, a ludzie tylko przechodzą i patzrą na nas i na zdjęcie jej męża. zdjęcie na pomniku ma ze ślubu. Brak słów by opisać, jak bardzo to boli.....
Mordeczko my z chrzestnym mieliśmy równie duży problem, w ostatniej chwili znalźliśmy. kurcze no dziecku się nie odmawia :ico_zly:
kolka super, że Julcia lepiej się czuje. I powodzenia, mam nadzieję, że gangrena szybko sobie pójdzie.
i wszystkiego najlepszego dla wszystkich solenizantek!!!!

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

25 lis 2007, 13:22

a Kolka jak ja Ci współczuje tej wizyty gangreny............

jogobella
Mistrz pióra
Mistrz pióra
Posty: 401
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:56

25 lis 2007, 13:31

hejka jak mala usnie przyjde do Was , a poki co male pytanko odnosnie krzeselka , jakie jest bardziej praktyczne takie plastikowe , czy drewniane ( chodzi mi o takie do kramienia) dzieki z gory za opinie

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

25 lis 2007, 13:31

Delicja tak bardzo mi przykro, te życie jest nieraz do nonono, nawet niewyobrażam sobie jak wy spędzicie święta :ico_placzek: :ico_placzek: , straszne, może powoli, powolutku choć trochę będzie lepiej.....................

Awatar użytkownika
Blanka26
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3583
Rejestracja: 07 mar 2007, 17:37

25 lis 2007, 13:35

no to sibie popisalam. łobuz juz mi na kolanach siedzi. zmykam kochane.
caro Oskrek w samochodziku wyglada bombowo
kll9ui nnnuinnuinuiuyynm888bbbbbbbbb to od Oli :-D

[ Dodano: 2007-11-25, 12:37 ]
caro pisze:może powoli, powolutku choć trochę będzie lepiej.....................

mam nadziej ę. dziękuję za pamięć. kochana jesteś!!!!

caro
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3236
Rejestracja: 07 mar 2007, 15:11

25 lis 2007, 14:23

Jogo my mamy plastikowe i jesteśmy zadowoleni, nie wiem jak to jest z drewnianymi, ale raczej słyszałam opinie przychylniejsze plastikowym!

Delicja przecież jesteśmy tu po to żeby się wspierać w trudnych chwilach :-)

Awatar użytkownika
Kolka
Trzy tysiące lat minęło...
Posty: 3779
Rejestracja: 07 mar 2007, 14:38

25 lis 2007, 15:20

caro pisze:przecież jesteśmy tu po to żeby się wspierać w trudnych chwilach
:ico_brawa: :ico_brawa: :ico_brawa: :ico_brawa: :ico_brawa: :ico_brawa: :ico_brawa: Właśnie o to chodzi :-)
Delicja ja też mam nadzieję, że ból trochę zmniejszy się... Biedna ta Twoja siostra...

Co do krzesełek to my mamy plastikowe i jesteśmy zadowolone. Jest lżejsze niż drewniane, łatwe do składania i utrzymania w czystości.

Caro z tego co piszesz to masz super brata. Takie fajne prezenty daje :ico_brawa_01: A co to będzie na pierwszy rok :ico_brawa_01: Moja siostra też jest fajna, bardzo kocha Julkę i widzę, że z wzajemnością, ale jej nie stać na takie prezenty :-( No trudno- rekompensuje jej to w inny sposób :ico_oczko:

Wróć do „Noworodki i niemowlęta”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość