Huhu.. Czytałam was w biegu cały dzien. Ale smigalismy do tego lekarza z Duzym, potem wpadli rodzice mojej psiapsioły do ktorej jutro lece..
I przywiezli nam.. Siate DREWNA!!! Bo jej tato jest znanym rzezbiarzem. I od lat pieknie twirzy. A ona jest w Irlandii ze znajomymi i z bratem, ktory wlasnie odkrył w sobie talent, ale w Dublinie nie ma mozliwosci zdobycia materiałow. Wiec bedziemy wiezc im torbe kory i sosnowych trzonkow hahaha
Jak przeswietla mi torbe to wezma za szurnieta
Pozniej przywiezli nam pralke i montowalismy
Duzy złoto-rączkował,a ja mu kibicowałam
Jest suuuper. Jutro od rana bede czytała instrukcje i wrzucała tony smrodów uzbieranych w czasie bezpralkowym.
A potem sie okazało - Duzy mi zrobił niespodzianke i wyczarował 2 dni urlopu - i jedziemy jednak razem!!!!!!!!!!!!!!!
Wiec szalenstwo i radosc na maksa..Iklopot - bo cholera! Co Z MISKIEM!? Rodzice odpadaja bo praca, kuzynka i ciocia -studia.. No ale znalezlismynasza super kumpele, ktora kooocha dzieci i jutro juz przyjezdza. Zrobiłam jej plan i rozpiske - elegancko. Wiec Misio w dobrych rekach
No i zyje juz wyjazdem.. Spakowalam tobołki, siedze jak na szpilkach,w brzuchu motyle i dusza na ramieniu. Podskakuje po domu i jednym słowem - istny obłęd!
Teraz spokojnie...
Ulekarza - to atopowe zapalenie skory. Trzeba natluszczac dermatologicznymi balsamami- oilatum/ emolium.. Do tego przepisała nam 2 masci - jedna robiona na zamowienie w aptece, druga do tych zmian ktore Misiek rozdrapuje do krwi - do stosowania doraznego 3-5 dni. Zadnych sterydow bron Boze, zadnych testow tez- bo jeszcze za wczesnie. I wcale nie jest tak zle, wiec super. Uff.
JasniePani -ale z Ciebie krejzolka z tymi chustami
hyhy. Szaaalooona- ale super. Ja nie mam kasy na te cacka. Poza tym ja jestem słabeuszka - na serio - zdrowie mam do nonono i mam zakaz dzwigania. Wiec klops. Mega klops. Zazdroszcze wiec Tobie i oddaje pokłon
I fotki superasne! Rzeczywiscie oczka Twoje!
Alinko - Ech.. Nie łamsie - jakby nie było - masz dla kogo zyc,masz cel, masz rodzine - jestes najwazniejsza osoba na swiecie dla Twojej corci i tego sie trzymaj..Otym mysl.A z Karolem - jak tak gada..to czas pokaze..
Astrid- Pieknie! Arus jest niesamowity! I jak szaleje z rozwijaniem nowych umiejetnosci! Silny i cudny chłop! To napewno Twoja zasługa- w koncu Ty nosiłas go pod serduszkiem!
Pisalyscie o tym, ze dzieciaczki lubia mame albo tate. U nas chyba jest po rowno - chociaz tatus jest do szalonej zabawy, podrzucania, samolotow i gilgotek.Ja od gadania, calowania, nauki i oklaskiwania nowych umiejetnosci. No i pociagania usmieszkow.. Ale rzeczywiscie, zwykle tak jest, ze corcia jest tatusia a synus mamci. Nawet jak byłam w szpitalu i siedzialam sobie z pigułami gadajac o dzieciaczkach, to wszystkie chwaliły sie ze maja "SWOICH" synkow
A! Bylam dzis w swietnym lumpie i wynalazłam sliczne ogrodniczki dla Miska - nowe,z meteczkami cherokee
A sobie- nie wiem po co i do czego ale.. taka wieeelka chuste, troche jak narzuta, w blado sliwkowym kolorze, wyszywana koralikami, taka w stylu Maroko.. Od razu sie szarpnelam, bo przypomina mi moja stara knajpke... Ale drogo było
Jak na lump to bardzo..
Naklikałam.. Zaraz sie kłade, bo Krzys wstaje teraz do pracy o 4:45
Przez pieprzone korki z naszego zadupia az po centrum...
A ja mu klikam nad łbem.
Jutro bede z wami jeszcze w dzien :*
[ Dodano: 2007-12-03, 23:15 ]Ale zem pacnęła posta.. huhu..
A! I przypomnialo mi sie-
Aniu- jak bede miala jeszcze takie bluzy, to dam Ci znac - pewnie pojade po ciuszki w przyszłym tygodniu.